Weekendowe spotkanie państw G8 nie przyniosło żadnych rewelacji. Przedstawiciele najbogatszych krajów uznali, że obecna sytuacja na świecie powoli się stabilizuje, w dużej mierze dzięki wprowadzonym planom pomocowym. Jest jednak za wcześnie na wycofanie pomocy rządów, gdyż owa stabilizacja jest bardzo krucha. Z drugiej strony oznacza to, że raczej nie pojawią się nowe środki w postaci kolejnych planów ratunkowych. Dlatego w najbliższym czasie nie należy spodziewać się większych zmian w tym zakresie. Po powrocie z weekendu inwestorzy przystąpili do sprzedawania wspólnej waluty, w związku z czym dziś rano kurs EUR/USD wynosi 1,3896.
[b]Większa pomoc dla przedsiębiorstw[/b]
W Polsce powraca kwestia rządowego pakietu antykryzysowego dla przedsiębiorców. Ostatnio wprowadzono w nim poprawki, które mają umożliwić skorzystanie z pomocy znacznie większej liczbie przedsiębiorstw. Jednak w dalszym ciągu może się okazać, że ten pakiet to za mało, gdyż nadal wiele osób będzie zagrożona utratą pracy. Dodatkowo pogarszające się nastroje na głównej parze walutowej sprzyjają spadkowi wartości złotego, przez co dziś rano kurs EUR/PLN wynosi 4,4804, a USD/PLN 3,2237.
[b]Inflacja w Polsce[/b]
Na początku nowego tygodnia inwestorzy poznają trzy publikacje makro. Pierwsza z nich pojawi się o godzinie 14:00 i będzie pochodziła z Polski. Dotyczyć będzie inflacji CPI, która zgodnie z prognozami ma wynieść 3,8% r/r (poprzednio 4,0%). Następnie o 14:30 opublikowane zostaną dane o indeksie NY Empire State, który prawdopodobnie osiągnie wartość -4,5 pkt. (poprzednio -4,55 pkt.). Z kolei o 15:00 poznamy wielkość napływu kapitałów długoterminowych do USA. Rynek oczekuje, że w kwietniu wyniósł on 60 mld USD.
