Ponieważ rynek spodziewał się takiej decyzji, nie miała ona większego przełożenia ani na ceny papierów skarbowych, ani na notowania złotego. Polska waluta utrzymywała się na poziomach poniżej 4,10 za euro, czemu sprzyjały m.in. dobre nastroje na rynkach globalnych. Coraz lepsze dane napływające z rynków bazowych stanowią silne wsparcie dla poprawy nastrojów.

Wczoraj stabilizacja panowała również na rynku długu. Pod koniec sesji rentowności papierów 2-letnich znajdowały się na poziomie 4,98 proc., 5-letnich około 5,55–56 proc., a 10-latek 6,07 proc.Najbliższe dni ostatecznie wyklarują sytuację na krajowym rynku finansowym. Jeśli publikacja PKB za drugi kwartał br. okaże się znacząco dodatnia, można się spodziewać dalszego umocnienia złotego. Dla rynku długu teoretycznie powinno to stanowić z kolei impuls do dalszych zwyżek cen. Jednak w momencie gdy coraz więcej danych wskazuje na mocny popyt konsumpcyjny w gospodarce, trudno spodziewać się dalszych redukcji stóp procentowych. Tym bardziej iż są to już ostatnie miesiące urzędowania obecnej Rady, a inflacja cały czas znajduje się powyżej celu inflacyjnego NBP.