W ostatnim tygodniu liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do poziomu najwyższego od pięciu miesięcy. Niepokój o perspektywy wzrostu gospodarczego za oceanem wydają się być zatem coraz bardziej uzasadnione, bo zła sytuacja na rynku pracy oznacza gorsze perspektywy dla kluczowych dla amerykańskiej gospodarki wydatków konsumenckich. Rentowność amerykańskiej dwulatki odnalazła wczoraj nowe dno i pozostaje na historycznie niskim poziomie.

Inwestorzy biorą pod uwagę, że scenariusz drugiego dna recesji wydaje się coraz bardziej prawdopodobny i zdają się wykorzystywać każdą przecenę do zajmowania długich pozycji na rynku krótkoterminowych i ultrabezpiecznych amerykańskich obligacji skarbowych. Ucieczka w stronę bezpiecznych aktywów kontynuowana była wczoraj również na parach EUR/CHF i USD/CHF. W obu przypadkach frank szwajcarski zyskał na wartości ponad 1 proc.

Globalna zawierucha w ograniczonym stopniu dotyka nasz rynek walutowy. Kurs EUR/PLN poruszał się wczoraj w wąskim paśmie wahań i nie zdołał pokonać oporu przebiegającego w strefie 4,0260. Zupełnie nieczuły na wzrost awersji do ryzyka jest rynek długu. Wzrost cen kontynuowały w czwartek obligacje pięcio- i dziesięcioletnie. W oczekiwaniu na dzisiejsze dane o inflacji pod presją ze strony sprzedających znajdowały się tylko papiery z krótszym terminem zapadalności.