To już trzeci z rzędu tydzień, w którym liczba wniosków o zasiłek rośnie. Negatywne perspektywy amerykańskiej gospodarki potwierdził wczoraj również Indeks Banku Philadelphia.
Wartość tego wskaźnika maleje trzeci miesiąc. Szczególnie istotne jest to, że w sierpniu indeks spadł poniżej zera. W reakcji na słabe dane makro przez kolejną sesję zyskiwał na wartości frank szwajcarski. Zarówno w relacji do dolara, jak i euro zyskał wczoraj ponad 1 proc. Rosła też wartość amerykańskich obligacji skarbowych. Rentowność tamtejszej dwulatki odnalazła wczoraj nowe historyczne minimum na poziomie 0,48 proc. Obligacja 10-letnia wyceniana była wczoraj z rentownością 2,58 proc. i jest najniższa od marca 2009 r. Nowy historyczny rekord cen osiągają niemieckie obligacje z 10-letnim terminem wykupu.
Na wczorajszej sesji inwestorzy wyceniali je z rentownością 2,3 proc. Obserwowany w mijającym tygodniu wzrost cen długu na krajowym rynku sprawnie nadąża za wzrostem cen obligacji na rynkach bazowych. W efekcie w zeszłym tygodniu różnica w rentowności między polską i niemiecką 10-latką zawęziła się o 25 pkt bazowych i wynosiła wczoraj już "tylko" 315 pkt. Ubiegłotygodniowe umocnienie złotego ma duży związek ze wzrostem zainteresowania polskimi obligacjami wśród zagranicznych inwestorów. W ciągu wczorajszej sesji kurs EUR/PLN spadł do poziomu 3,926.