Obligacje dwuletnie OK1012 kwotowane były pod koniec dnia ze średnią rentownością 4,51 proc., pięcioletnie PS0415 – 5,05 proc., a dziesięcioletnie DS1020 – 5,33 proc. Popyt na obligacje pochodził głównie od inwestorów zagranicznych.
Wydarzeniem dnia był przetarg zamiany obligacji DS1110 na pięcioletnie PS0415 oraz dziesięcioletnie DS1020. Ministerstwo Finansów sprzedało łącznie PS0415 za kwotę 736 mln złotych, ze średnią rentownością 5,065 proc. oraz DS1020 za 3,45 mld złotych ze średnią rentownością 5,355 proc. Popyt na przetargu wynikał częściowo z konieczności pokrycia krótkich pozycji w tych obligacjach, co w połączeniu z utrzymującym się popytem ze strony głównie zagranicy zaowocowało kontynuacją zwyżek cen polskiego długu.
Sądzę, że istnieje jeszcze pewien potencjał do dalszego wzrostu cen polskiego długu bądź konsolidacji przy obecnych poziomach, choć o tym, jak długo to jeszcze potrwa, decydować będzie nastawienie do ryzyka na światowych rynkach. Niestety widać raczej jego wzrost, co odzwierciedla się chociażby w rosnących spreadach kredytowych dla instrumentów dłużnych krajów wschodzących oraz kwotowaniach CDS.
Mimo awersji do ryzyka na rynkach światowych, przed przeceną uchronił się ponownie złoty. Pod koniec dnia kurs EUR/PLN spadł nieco poniżej 4,00.