Dane pomogły, ale euforii nie ma

Lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy pomogły poprawić nieco nastroje na rynkach globalnych po tygodniu niemal samych złowieszczych publikacji

Publikacja: 26.08.2010 17:12

Dane pomogły, ale euforii nie ma

Foto: ROL

Rynek jednak liczył na poprawę, więc reakcja nie jest euforyczna. Mimo to, notowania EURPLN wróciły wyraźnie poniżej 4,0. Liczba nowych bezrobotnych w USA obniżyła się w minionym tygodniu do 473 tys., czyli najmniej od miesiąca. Spadek był głębszy niż zakładał konsensus rynkowy (490 tys.), choć dane za poprzedni tydzień zostały zrewidowane w górę o 4 tys. (do 504 tys.). Z ogłaszaniem ożywienia na amerykańskim rynku pracy należy się jednak wstrzymać. Dane należą do kategorii relatywnie zmiennych i poprawa rzędu 30 tys. po trzech tygodniach bardzo słabych danych nie jest niczym nadzwyczajnym, co zresztą obrazuje wzrost czterotygodniowej średniej do poziomu najwyższego od końca listopada ubiegłego roku. Tym samym dane były pretekstem do ruchu wzrostowego na kontraktach na amerykańskie indeksy, które wczoraj obroniły ważne technicznie poziomy, ale nie oznaczają definitywnego końca okresu słabych nastrojów na Wall Street. W rezultacie na rynku złotego odnotowaliśmy drugi kolejny dzień umocnienia polskiej waluty do wszystkich głównych walut, ale nie był to ruch szczególnie duży. W relacji do dolara, euro, a szczególnie franka, złoty jest nadal słabszy niż na koniec minionego tygodnia. W dniu jutrzejszym inwestorzy oczekiwać będą na pierwszą rewizję danych o amerykańskim PKB za drugi kwartał. Wiadomo już, iż dane będą znacznie gorsze od oczekiwań (konsensus zakłada wzrost na poziomie 1,4% wobec pierwotnie podanych 2,4%), głównie za sprawą słabszego eksportu i niższego importu. Ten aspekt jest już jednak wyceniony przez rynki, dla których liczą się przede wszystkim dane dające możliwość oceny koniunktury w bieżącym kwartale i perspektyw na ostatni kwartał. W tej sytuacji znacznie ważniejsze będą dane o zatrudnieniu w USA za sierpień, które poznamy w przyszły piątek. To one mogą zdecydować o tym, czy przecena na Wall Street zostanie pogłębiona, a tym samym zdeterminować sytuację na rynku złotego. Tuż przed godziną 16.00 notowania EURPLN wynosiły 3,9835, USDPLN 3,1321, CHFPLN 3,0595, zaś GBPPLN 4,8729.

[i]Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum