Aktywność inwestorów była bardzo ograniczona, a kurs złotego poruszał się w wąskim przedziale wahań zarówno wobec dolara, jak i euro. Na koniec sesji euro kwotowane było na poziomie 3,9370, podczas gdy dolar na 3,0650.
Kurs EUR/PLN utknął w krótkoterminowym kanale konsolidacji pomiędzy 3,9250 i 3,9430. Wciąż dominującym trendem w nieco dłuższej perspektywie jest moim zdaniem aprecjacja złotego w kierunku 3,9170 i dalej ku 3,8300. Wsparciem dla takiego scenariusza jest wzrost kursu EUR/USD, jak również zwyżki dominujące na rynkach akcji. Wyraźnie apetyt na ryzyko na globalnym rynku finansowym systematycznie się poprawia. Kluczowym poziomem oporu dla EUR/USD jest 1,2920. Wzrost powyżej tego poziomu może zmienić dynamikę sił na rynku walutowym.
Warto zwrócić uwagę na podniesienie przez Komisję Europejską prognoz wzrostu gospodarczego dla wielu gospodarek. Szczególnie obiecująco wyglądają oczekiwania co do wzrostu gospodarczego w Niemczech (do 3,4 proc. z 1,2). Gospodarka niemiecka jest motorem wzrostu w strefie euro, jest również szczególnie istotna dla gospodarki Polski. Moim zdaniem stopniowo pesymizm na rynkach zostanie zweryfikowany. Czas na bardziej optymistyczne spojrzenie na sytuację. Może jesień przyniesie jeszcze korektę, jednak czwarty kwartał powinien generalnie wspierać optymistów.