Górę wziął pogląd, że podwyżka stóp procentowych to oznaka siły gospodarki Państwa Środka i nie powinna spowodować wyraźnego spowolnienia drugiej największej gospodarki świata.

Wobec wyraźnej poprawy nastrojów kurs EUR/USD zdecydowanie rósł od początku dnia. W trakcie polskiej sesji dolar osłabił się z ok. 1,38 rano do 1,39 za euro. Dynamicznych zwyżek nie powstrzymała perspektywa publikacji Beżowej Księgi Fedu.

Poprawa nastroju na rynku nie miała za to wyraźnego przełożenia na notowania złotego, kurs EUR/PLN przez większą część polskiej sesji znajdował się w przedziale 3,96-3,97, jedynie chwilowo spadał poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji. Wobec słabnącego dolara część strat z wtorku odrobił kurs USD/PLN. Na krajowym rynku długu rentowność oscylowała wokół poziomów zanotowanych po wyraźnym wtorkowym wzroście.

Wygląda na to, że jedynie silny zewnętrzny pozytywny impuls może spowodować trwały spadek EUR/PLN poniżej 3,96. Jednocześnie niewiele potrzeba do sporego osłabienia złotego. Dzisiaj uczestnicy krajowego rynku długu będą oczekiwać na publikację sprawozdania z ostatniego posiedzenia RPP. Wydaje się, że tym razem sama informacja o głosowaniu nad podwyżką stóp może nie mieć takiego wpływu jak przed miesiącem.