Istotna była aukcja obligacji portugalskich. Pomimo tego, iż udało się uplasować papiery za 1,25 mld EUR, rynek zareagował spadkiem kursu eurodolara, a spready do niemieckich bundów się rozszerzyły. Gorsze postrzeganie perspektyw krajów peryferyjnych strefy euro przy wciąż silnym złotym miało negatywny wpływ na krajowy rynek długu. Pod koniec sesji rentowność 2-latek wynosiła 4,86 procent, 5-latek 5,34, a 10-latek 5,67 procent.

Równocześnie złoty utrzymywał się poniżej granicy 3,90 za euro. Kurs EUR/PLN w godzinach popołudniowych wynosił 3,8850, a USD/PLN 2,8215.Znacznie mniejsze znaczenie miały wydarzenia w kraju. Publikacja danych o wielkości bilansu płatniczego we wrześniu nie miała większego wpływu na notowania. Jedynie aukcja zamiany, na której Ministerstwo Finansów odkupiło obligacje o długim terminie zapadalności w zamian za papiery zapadające w listopadzie tego roku i maju roku przyszłego, była istotniejszym wydarzeniem.

W następnym tygodniu zapewne zobaczymy powrót do niższej rentowności na rodzimym rynku długu i kontynuację umocnienia złotego. Ten scenariusz mogą zanegować jedynie kolejne kłopoty krajów peryferyjnych strefy euro, które potencjalnie wywołałyby nerwowość na rynkach finansowych.