Jen stracił w ostatnich godzinach w konfiguracji do wszystkich walut. W przypadku USD/JPY udało się wyjść powyżej wskazywane okolice 102. To, czy pójdziemy w stronę 102,57 i go złamiemy (mocny opór na bazie szczytu z 24 maja b.r.) będzie zależeć od dalszego rozwoju wypadków na tokijskiej giełdzie – mocnym oporem dla Nikkei225 będą niewątpliwie okolice 14830-14880 pkt. widoczne na wykresie.
Wykres dzienny kontraktu CFD na Nikkei225
Wykres dzienny USD/JPY
Dolara wspierać też będą oczekiwania związane z publikacjami dzisiejszych danych makroekonomicznych z USA (o godz. 16:00 poznamy majowy indeks zaufania konsumentów Conference Board – oczekiwania mówią o wzroście do 71 pkt., ale rynek może oczekiwać lepszych odczytów w kontekście dość dobrego odczytu z Uniwersytetu Michigan w połowie maja), a także niepewność związana z sytuacją w strefie euro, oraz Chinach. Wprawdzie ostatnie dane z Eurolandu były lepsze, ale rynek nadal jest podzielony w kwestii tego, co zrobi 6 czerwca Europejski Bank Centralny. Zwłaszcza, że emocje podgrzała dzisiejsza wypowiedź członka ECB – Petera Praeta, którego zdaniem bank centralny wciąż ma możliwość obniżki stóp procentowych w celu wsparcia gospodarki, a także jest przygotowany na wprowadzenie ujemnej stopy od depozytów. Z kolei w temacie Chin kluczowe okażą się rządowe odczyty indeksu PMI, które poznamy w sobotę (te wyliczane przez Markit/HSBC narobiły w zeszły czwartek sporo zamieszania).
Wykres dzienny EUR/USD