Wszystko sprowadza się do rynku pracy USA

Pomimo, że dopiero dziś o 14:30 zostanie opublikowany raport o tempie zatrudnienia w USA w maju, inwestorzy już wczoraj zabrali się za zajmowanie odpowiednich pozycji na rynku.

Publikacja: 07.06.2013 10:11

Konrad Białas

Konrad Białas

Foto: TMS Brokers

Szerokie osłabienie dolara wobec pozostałych głównych waluty wskazuje, że oczekiwania co do dzisiejszego raportu nie są optymistyczne. Konsensus prognoz zakłada, że sektor pozarolniczy zyskał 170 tys. nowych miejsc pracy wobec 160 tys. w kwietniu. Będzie to oznaczać, że trzeci miesiąc z rzędu tempo zatrudnienia jest poniżej 200 tys., a dopiero ciągłe utrzymanie dynamiki powyżej tej granicy będzie świadczyć o istotnej poprawie na rynku pracy. Dla Rezerwy Federalnej stopa bezrobocia na poziomie 6,5% będzie sygnałem, że gospodarka nie wymaga już wsparcia ze strony polityki monetarnej, tymczasem w maju wskaźnik najprawdopodobniej utrzymał się na 7,5%. Dzisiejszy raport może wzmocnić obawy, że Fed nie zdecyduje się prędko na ograniczenie programu skupu obligacji i jest to motyw przewodni przeceny dolara w tym tygodniu. Jednakże nagła zmiana nastawienia inwestorów w jednym kierunku często bywa przesadzona, wprowadzając dużą huśtawkę w notowaniach. Dzisiejszy raport wcale nie musi okazać się mocno rozczarowujący. Tygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych przez maj utrzymywały się na średnim poziomie 350 tys. Tym samym nie dodają negatywnych impulsów do dynamiki zatrudnienia. Środy raport ADP wprawdzie był słabszy od oczekiwań, ale rozjazdu z prognozami o 30 tys. nie można uznać za bardzo zły. Z drugiej strony komponenty dotyczące zatrudnienia we wskaźnikach aktywności w przemyśle i usługach (indeksy ISM) sugerują pogarszające się warunki dla pracowników. Jednakże przy tak silnym pozycjonowaniu, jakie nastąpiło w czwartek, nawet odczyt zgodny z prognozami może być istotnym wsparciem dla dolara, w dużej części odwracając wczorajszą deprecjację.

EUR/PLN:

Złoty pozostaje pod wpływem czynników globalnych, a tu taj dominuje odwrót inwestorów od rynków wschodzących. Kontynuacja trendu może wyprowadzić EUR/PLN do 4,34. Pierwsze istotne wsparcie w rejonie wczorajszych minimów (4,2690).

EUR/USD:

Szeroka przecena dolara z czwartku sugeruje, ze rynek nastawia się na słaby odczyt danych z rynku pracy USA. Daje to solidną podstawę do odbicia, jeśli raport będzie tylko zgodny z prognozami. Przy lepszych danych eurodolar może silnie skorygować poniżej 1,31.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?