. Jednakże nikt nie czuje się zobowiązany czekać z repozycjonowaniem do ostatniego dnia miesiąca i można zakładać, że większość dostosować miała miejsce na początku tygodnia. Tłumaczyłoby to obserwowaną w ostatnich dniach presję na aktywach rynków wschodzących. Odpływ kapitału zagranicznego z rynku długu m.in. Polski, Rosji, czy Brazylii miał pośredni wpływ na osłabienie krajowych walut, jednak wczoraj efekt ten wygasł, co pozwoliło na stabilizację forexu z lekkim odreagowaniem. Podczas gdy z otoczenia zewnętrznego nie docierają negatywne sygnały, rynek powinien w spokoju dotrwać do końca tygodnia.

W dzisiejszym kalendarium ponownie brak pozycji z USA i cała uwaga skupi się na publikacjach z Europy. Już o 8:00 nieprzyjemnym zaskoczeniem okazał się odczyt sprzedaży detalicznej z Niemiec, gdzie w październiku odnotowano spadek o 0,8% m/m wobec prognozowanego wzrostu o 0,5%. Dziś rano otrzymaliśmy także decyzję agencji S&P o obniżce ratingu Holandii z AAA do AA+. Obecnie w UE tylko Finlandia, Luksemburg i Niemcy pozostały z najwyższą oceną, jednak już dawno minęły czasy, kiedy inwestorzy przejmowali się decyzjami agencji ratingowych. Dalej w ciągu dnia kluczowy będzie odczyt inflacji HICP z Eurolandu (11:00), ważny w kontekście spekulacji na temat ryzyka deflacji w bloku i wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej przez EBC. Konsensus zakłada wzrost wskaźnika w listopadzie o 0,8% r/r z 0,7% w październiku, co wydaje się bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę wczorajszy raport o inflacji z Niemiec (skok do 1,6% z 1,2%). Z Polski o 10:00 poznamy finalny odczyt PKB za III kw., który powinien wyjść bliski wstępnemu szacunkowi 1,9% r/r.

EUR/PLN: Zgodnie z oczekiwaniami EUR/PLN wrócił poniżej 4,20 i powinien już tu pozostać. Przy pozytywnym sentymencie wokół finalnego odczytu PKB z Polski możemy obserwować opadanie kursu w stronę 4,1850.

EUR/USD: Wyższy od oczekiwań odczyt inflacji z Eurolandu da wsparcie EUR, jednak wątpliwe jest, czy w trakcie dzisiejszego stłumionego handlu uda się przełamać przez strefę wsparcia 1,3627/40.

Konrad Białas