Drugim wątkiem jest globalne spowolnienie, które wczoraj znalazło przełożenie najpierw w słabych danych z Chin i Europy, zaś później w decyzji o uwolnieniu rezerw ropy. Piątek przynosi jednak lekkie odreagowanie po tym, jak UE i MFW zatwierdziły 5-letni plan oszczędnościowy Greków, a chiński premier uznał, iż Chiny wygrywają walkę z inflacją.
[srodtytul]Rekordowa nadwyżka, rekordowe notowania franka[/srodtytul]
Notowania franka szwajcarskiego ponownie odnotowały kolejne rekordy, zarówno w relacji do euro jak i złotego. Gry polityczne wokół pomocy dla Grecji przy okazji szczytu przywódców UE nie sprzyjają umocnieniu euro, a wczorajsze dane mogły dodatkowo zachęcić do kupowania franka. Szwajcarska gospodarka odnotowała bowiem w maju rekordową nadwyżkę handlową w wysokości 3,31 mld CHF. Dane mogą zatem sprawiać wrażenie, iż kurs franka nie jest przeszkodą, a to wobec pasywności (w tej kwestii) Banku Szwajcarii mogło zachęcić rynek do szukania dna na EURCHF jeszcze niżej.
Jak zaznaczyliśmy, dane wyglądają na lepsze dla franka niż są w rzeczywistości. Rekordowa nadwyżka to bowiem efekt silnego spadku wartości importu przy równoczesnym spadku (choć w mniejszej skali) eksportu. Dodatkowo eksport – cały czas dodatni w ujęciu R/R – podtrzymywany jest poprzez obniżanie cen przez szwajcarskie firmy.
Nadal podtrzymujemy, iż frank jest wyraźnie przewartościowany, gdyż: