Apple znów w górę, w nocy dane z Chin

Pomimo słabej sesji w Europie i słabego otwarcia na Wall Street, amerykański rynek akcji uniknął korekty, m.in. znów dzięki spółce Apple

Aktualizacja: 18.02.2017 07:59 Publikacja: 21.03.2012 09:00

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

Dobre nastroje i gołębie wypowiedzi kandydatów do Fed przełożyły się na wzrost notowań EURUSD i powstrzymały osłabienie złotego. Dziś dane o sprzedaży domów w USA, a w nocy ważne dane z Chin.

Apple znów ratuje sesję w USA

Wczorajsza sesja rozpoczęła się od realizacji zysków na największej spółce na Wall Street. Cena akcji Apple zniżkowała w okolice 591 USD, jednak szybko znaleźli się kupujący i ostatecznie – podobnie ja w poniedziałek – końcówka sesji przyniosła nowe rekordy: 606,85 USD za akcję. Podkreślaliśmy już, iż moment odwrotu/korekty na tej spółce będzie sygnałem dla innych rynków. Na razie jednak Apple-mania trwa w najlepsze.

Nowe gołębie w drodze do Fed

Wczoraj w Kongresie odbyły się przesłuchania dwóch prezydenckich kandydatów do Fed. Dwa miejsca w Fed są nieobsadzone od dłuższego czasu, gdyż wcześniejsze propozycje Obamy nie znajdowały poparcia Republikanów. Tym razem Obama zdecydował się na kompromis i zaproponował jednego kandydata z poparciem Demokratów (Jeremy Stein) i jednego z poparciem Republikanów (Jerome Powell). Ten drugi zaznaczył wczoraj, iż Fed cały czas musi wspomagać amerykańską gospodarkę, co było pretekstem dla kupujących na parze EURUSD.

Euro wkrótce po 4 złote?

Nowe rekordy spółki Apple oznaczają możliwość spadku notowań pary EURPLN w okolice 4,00 już w niedługim czasie. Choć na pierwszy rzut oka takie połączenie wydaje się nie mieć sensu, w praktyce jest inaczej. Utrzymująca się koniunktura na Wall Street (której Apple jest lokomotywą) przekłada się na rosnący apetyt na ryzyko, a to zaś oznacza, że spadają premie za ryzyko. Premie za ryzyko od polskiego długu są zaś w średnim terminie bardzo istotnym czynnikiem determinującym notowania złotego (niskie premie oznaczają mniejsze ryzyko refinansowania w walutach obcych dla podmiotów krajowych). Ich spadek był fundamentalną przyczyną umocnienia polskiej waluty w pierwszym kwartale. O ile jednak premie cały czas spadają, notowania EURPLN zatrzymały się w okolicach 4,10-4,12. Naturalnie może być tak, że (zasłużona) korekta na Wall Street przełoży się na wzrost premii, ale na moment obecny pro sta zależność z notowaniami 5-letnich kontraktów CDS pokazuje, iż kurs EURPLN powinien być niżej.

W nocy dane z Chin

W trakcie czwartkowej sesji azjatyckiej (a zatem w nocy naszego czasu, dokładnie o 3.30) opublikowany zostanie wstępny marcowy indeks PMI dla Chin. Dane mogą mieć spore znaczenie, gdyż ostatnie doniesienia z Państwa Środka są niepokojące (więcej na ten temat pisaliśmy m.in. w poniedziałkowym komentarzu http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr190312.pdf)

Na wykresach:

EURUSD, H1

– poruszając się w dynamicznym kanale wzrostowym na interwale H1, notowania pary dotarły do pierwszego z oporów na interwale dziennym, o których pisaliśmy wczoraj (1,3290 i 1,3322: http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr200312.pdf); to oznacza, iż bykom będzie trudniej kontynuować wzrosty; przełamanie dolnego ograniczenia kanału (ok. 1,3220 na moment obecny) byłoby pierwszym krokiem do większego ruchu spadkowego

Copper, D1

– rynek miedzi lubi silne wybicia z formacji trójkąta, a obserwowany na interwale dziennym trójkąt (rysujący się już ponad miesiąc) jest gotowy do takiego ruchu; zakończona korekta abc mogła sugerować wybicie górą i pod koniec ubiegłego tygodnia na to się zanosiło; jednak przy słabych doniesieniach z Chin byki nie miały siły na taki ruch; kluczowy może okazać się zatem indeks PMI

W20 (kontrakty), D1

– przejście na nową serię kontraktów (+17 pkt.) dało jedynie tyle, że na wykresie pojawiła się wyspa odwrotu i wczorajsza sesja (jak i dzisiejsze otwarcie – bez reakcji na wzrosty w końcówce sesji na Wall Street) jedynie potwierdza ten smutny dla byków obraz; totalny brak Applemanii w Warszawie oznacza, że nadal realne jest cofnięcie w rejon linii trendu (ok. 2240 na rynku terminowym i ok. 2200 na kasowym)

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?