Dogodne warunki do osłabienia złotego

Aktualizacja: 18.02.2017 07:34 Publikacja: 23.03.2012 17:22

Marcin Kiepas

Marcin Kiepas

Foto: XTB

Poprawa sygnalizowana na początku roku przez wzrosty europejskich indeksów PMI, dwie operacji zapewnienia  bankom przez Europejski Bank Centralny finansowania w postaci niskooprocentowanych 3-letnich pożyczek (Long-Term Refinancing Operation - LTRO), a także pozytywne wieści płynące z amerykańskiej gospodarki, nie tylko pozwoliły w ostatnich miesiącach inwestorom zapomnieć o kryzysie długu w strefie euro, ale też pozwoliły im z optymizmem spojrzeć w przyszłość.

Jednym z następstw tej zmiany nastrojów był spadek premii, co dało impuls do silnego umocnienia złotego w tym roku. Kurs USD/PLN spadł z poziomu ponad 3,54 zł do 4,05 zł na koniec lutego. Notowania EUR/PLN cofnęły się z grudniowego szczytu na 4,5940 zł do 4,0830 w pierwszych dniach marca.

Sytuacja nie jest jednak tak dobra, jak mogło się rynkom wydawać w ostatnich tygodniach. Przynajmniej, jeżeli oceniać ją przez pryzmat najnowszych odczytów indeksów PMI. W marcu indeks PMI dla francuskiego przemysłu spadł do 47,6 z 50 pkt., a analogiczny indeks dla niemieckiego przemysłu do 48,1 z 50,2 pkt. W obu przypadkach były to najgorsze odczyty od 4 miesięcy, a same dane były istotnie gorsze od prognoz.

Marzec przyniósł też pogorszenie sytuacji w chińskim sektorze przemysłowym. Obrazujący jego kondycję indeks PMI spadł do 48,1 z 49,6 pkt. Razem z innymi niepokojącymi sygnałami, jakie w ostatnich tygodniach napłynęły z Państwa Środka, tworzy to poważne ryzyko dla ożywienia w strefie euro, które w znacznym stopniu opiera się właśnie na eksporcie do Azji.

Z punktu widzenia notowań złotego sytuacja w strefie euro ma kluczowe znaczenia, gdyż to globalne trendy w głównej mierze decydują o jego zachowaniu. Ewentualny wzrost obaw o perspektywy europejskiej gospodarki, musi przełożyć się na ucieczkę inwestorów z ryzykownych aktywów ku tym bardziej bezpiecznym, co będzie prowadzić do osłabienia złotego i innych walut krajów zaliczanych do emerging markets.

W tym tygodniu argumenty mogące sugerować osłabienie złotego napłynęły także z rodzimego rynku. W lutym roczna dynamika produkcji przemysłowej w Polsce obniżyła się do 4,6% z 9% miesiąc wcześniej, zaskakując inwestorów (prognoza: 8,7% R/R). Jednocześnie inflacja PPI spadla do 6,3% R/R z 7,9% R/R, natomiast inflacja bazowa wyhamowała do 2,6% R/R z 3,1% R/R notowanych jeszcze w grudniu. Spadek dynamiki produkcji, przy równoczesnym obniżeniu inflacji wyklucza możliwość podwyżek stóp procentowych w tym roku, co jeszcze niedawno w trybie warunkowym sugerowała cześć przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej. To minus dla złotego.

Podsumowując, niepokojące dane z Europy i Chin, a także wyraźne wyhamowanie dynamiki produkcji w Polsce, tworzy warunki do nieco większego, aczkolwiek wciąż korekcyjnego, osłabienia polskiej waluty. Szczególnie, że na wykresach dziennych EUR/PLN i USD/PLN rysowane są prowzrostowe formacje odwróconej głowy z ramionami. Brakuje jeszcze przysłowiowej kropki nad i. Mogą nią być przełamane opory na wykresach lub kolejne niepokojące dane z Europy. Plan minimum na najbliższe tygodnie to euro po 4,24 zł, a dolar po 3,27 zł.

Marcin R. Kiepas

[email protected]

X-Trade Brokers DM S.A.

Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu