. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,15 PLN za euro, 3,1557 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,45 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym znacząco wzrosły i wynoszą aktualnie 5,58% w przypadku instrumentów 10 – letnich.
Wczorajszy handel na rynku złotego został zdominowany przez dwa czynniki: lokalny w postaci zakończenia posiedzenia RPP, oraz globalny związany z wczorajszą konferencją Mario Draghiego po posiedzeniu EBC. Już we wcześniejszej części handlu nastroje wyraźnie pogorszyły się po tym jak aukcja hiszpańskiego długu zakończyła się wzrostem rentowności. Po godz. 14:30 podczas wystąpienia Szefa EBC, padły słowa, iż nadal utrzymują się zagrożenia dla perspektyw gospodarczych strefy euro, przede wszystkim z powodu zadłużenia w regionie oraz wysokich cen surowców. Informacje te zostały odebrane jednoznacznie negatywnie i wywołały pogłębienie spadków na eurodolarze (zapoczątkowanych ostatnio przez upublicznienie minutes po posiedzeniu FOMC).
W przypadku złotego należy nadmienić, iż zgodnie z wczorajszymi sugestiami, posiedzenie RPP stanowiło czynnik stabilizujący, gdzie polska waluta nie zareagowała gwałtownie na bardzo głębokie spadki w wycenie euro. Ostatnia sesja przed świętami nie powinna charakteryzować się podwyższoną zmiennością. Oczekuje się, że część inwestorów może zamykać pozycje z tygodnia co rodzi szansę na lekkie odreagowanie.
Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie przyniosło niespodzianek, stopa procentowa utrzymana została na poziomie 4,5%. Ponadto bazując na komunikacie po posiedzeniu oraz konferencji prasowej Marka Belki można przypuszczać, iż jastrzębie nastroje wśród członków gremium zostały utrzymane. Prezes NBP jasno nakreślił, iż „nie ma co mówić o prawdopodobieństwie obniżek stóp", jednocześnie zaznaczył, że „Rada rozważy podwyżkę stóp". Informacje te wsparły polską walutę, gdzie należ przypomnieć, iż rynek zakładał, że w III/IV kw. zobaczymy obniżenie stóp o 25 pb (Reuters poll). Tymczasem pogłębienie jastrzębiego tonu przez RPP utrzymuje kontrast pomiędzy prognozami, a rzeczywistą ścieżką polityki monetarnej. W średnim terminie czynnik ten może w dalszym ciągu pozytywnie wpływać na złotego, stabilizując jego notowania wobec pozostałych walut Europy Środkowo – Wschodniej. Czynnikiem wspierającym zacieśnianie polityki monetarnej pozostaje wysoki poziom inflacji, gdzie w opinii Marka Belki pozostanie ona najprawdopodobniej w 2012r. powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1%).
W reakcji na komunikat po posiedzeniu i potwierdzenie jastrzębich nastrojów wśród członków gremium, część instytucji zrewidowała swoje prognozy. JP Morgan nie oczekuje już obniżenia stóp o 50pb w drugim półroczu. Bank Inwestycyjny zakłada aktualnie, że koszt kredytu nie zmieni się, aż do końca br.