Na fali pozytywnych dla rynków finansowych rozstrzygnięć politycznych kurs EUR/USD ustanowił tygodniowe maksimum na poziomie 1,2747. Był to zarazem najwyższy poziom od prawie miesiąca. Nastroje jednak szybko popsuła informacja o wzroście odsetka złych kredytów w bilansach hiszpańskich banków oraz możliwej potrzebie dokapitalizowania tych instytucji kwotą sięgającą nawet 150 mld EUR. W reakcji na te doniesienia euro osłabiło się do 1,2560. Notowania w następnych dniach kształtowały najpierw oczekiwania na kolejną rundę luzowania ilościowego ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej, a później rozczarowanie po niezadowalających działaniach Fed. Do osłabienia euro w końcówce tygodnia walnie przyczyniła się obniżka wiarygodności kredytowej 15 światowym bankom przez agencję ratingową Moody’a. Eurodolar ustanowił minimum przy 1,2520, czyli wsparciu wyznaczonym przez 50 procentowe zniesienie Fibonacciego czerwcowego trendu wzrostowego. Tydzień natomiast zakończył tuż pod 1,26.
Grecja ma nowy rząd
Wyniki greckich wyborów parlamentarnych przyniosły dużą ulgę rynkom finansowym. Wygrała je bowiem Nowa Demokracja z poparciem 29,7 proc. wyborców, wyprzedzając tym samym swojego największego przeciwnika i zwolennika odejścia od reform oszczędnościowych narzuconych przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy- lewicową koalicję SYRIZA (26,9 proc. głosów). Zwycięstwo SYRIZY i brak kontynuacji reform oszczędnościowych mogłoby oznaczać wyjście Grecji ze strefy euro, dlatego też inwestorzy z zadowoleniem przyjęli wyniki wyborów. Prawicowa proeuropejska i prooszczędnościowa Nowa Demokracja stworzyła koalicję z socjalistyczną partią Pasok oraz umiarkowaną Demokratyczną Lewicą. Łącznie z dodatkowymi 50 mandatami, które za zwycięstwo otrzymała Nowa Demokracja koalicja dysponuje 179- osobową większością w 300- osobowym parlamencie. Co prawda nowa koalicja zapowiedziała renegocjacje warunków przyznanych pożyczek (w celu rozłożenia w czasie ich kosztów społecznych i podjęcia działań wspierających wzrost gospodarczy), jednak nie zmienia to faktu, że w krótkim terminie ryzyko rozpadu strefy euro znacznie zmalało. Nowy rząd zapewni, bowiem podtrzymanie reform narzuconych przez UE i MFW (być może w zmienionej formie), oddali od Hellady widmo bankructwa oraz opuszczenia strefy euro. Warto zauważyć, że w skład tego „reformatorskiego” rządu wchodzą partie, które od lat 70’ ubiegłego wieku na zmianę rządziły Grecją, doprowadzając kraj na skraj bankructwa.
Fed przedłuża operation twist
W ostatnich miesiącach wzrosło prawdopodobieństwo kolejnej rundy luzowania ilościowego ze strony Fed. Wyraźnie, bowiem osłabła kondycja rynku pracy (część gospodarki, na którą Fed zwraca szczególną uwagę przy podejmowaniu decyzji o polityce monetarnej) oraz spadła presja inflacyjna. Co więcej Rezerwa Federalna zauważa negatywny wpływ na gospodarkę USA kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Na konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC nie ogłoszono jednak dalszego luzowania. Z kolei wbrew naszym oczekiwaniom Fed przedłuży o pół roku operation twist, a wartość programu wzrośnie o 267 mld dolarów. Dlaczego tak mało? Bo w portfelu aktywów nie ma już więcej długu o zapalności do 3 lat. Przy już teraz wyjątkowo niskich rentownościach obligacji o terminie wykupu powyżej 10 lat program będzie miał bardzo ograniczony wpływ na krzywą rentowności długu. Fed zareagował przy średnim kwartalnym wzroście liczby etatów w sektorze pozarolniczym na poziomie 105 tys. i wszystkich wskaźnikach koniunktury powyżej wartości granicznych. Taki krok był motywowany chęcią udowodnienia determinacji władz monetarnych i podtrzymania nastrojów konsumentów oraz przedsiębiorców. Na te ostatnie coraz mocniej wpływał zbliżający się termin wygasania zwolnień podatkowych i rozpoczęcia programu oszczędnościowego, który wg prognoz CBO pozwoli do końca 2013 roku zmniejszyć dług publiczny o 560 mld USD. W linii z naszymi oczekiwaniami zostały zrewidowane prognozy tempa wzrostu i wskaźnika inflacyjnego PCE CORE.