Akcje

Środowa sesja upłynęła pod znakiem odreagowania. Po poniedziałkowej traumie inwestorzy próbowali wykrzesać z siebie jeszcze trochę sił i obronić WIG20 przed spadkiem poniżej granicy 2100 pkt. Udało się. Wskaźnik blue chipów wzrósł o 0,2?proc., do 2118,7 pkt. Wzrost niewielki, ale cieszy. Po porannej publikacji monachijskiego instytutu Ifo nikt raczej nie spodziewał się zakończenia sesji w zielonych barwach. Indeks obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców spadł w lipcu ze 105,2 do 103,3 pkt. Rynek zignorował tę informację, ale chyba zbyt odważnym byłby wniosek, że inwestorzy oswoili się z pogarszaniem fundamentów europejskich gospodarek, i kolejne złe wieści nie robią już na nich wrażenia. Środa pokazała raczej, że „tonący brzytwy się chwyta". Przysłowiową brzytwą była wczorajsza wypowiedź członka Rady Zarządzającej Europejskiego Banku Centralnego Ewalda Nowotnego, który stwierdził, że unijny fundusz ratunkowy ESM powinien dostać licencję bankową. Taka zmiana zwiększyłaby jego finansowe możliwości i mogłaby zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu fiskalnego w Europie. Większość członków EBC jest przeciwna takim rozwiązaniom, o czym rynek wie od dawna, ale wystarczyła krótka wypowiedź, by inwestorzy mieli pretekst do zakupów. Dzienne ruchy cen mogą być determinowane przez „brzytwy", ale szersze ujęcie rynku i problemy natury makro wciąż sugerują, że główny kierunek jest spadkowy.

Waluty

Wypowiedź Ewalda Nowotnego pomogła też europejskiej walucie. Euro umocniło się wczoraj względem dolara o 0,5 proc., do 1,2121 dolara. Udało się tym samym obronić wtorkowy dołek na poziomie 1,2041 dolara. Na silnym euro skorzystał z kolei złoty. Rodzima waluta umocniła się zarówno w stosunku do europejskiej, jak i amerykańskiej. Dolar potaniał o 1,2 proc., do 3,4598 zł, a kurs euro spadł o 0,6 proc., do 4,1927 zł.

Surowce

Pogłębia się korekta wzrostów na rynku nowojorskiej ropy. Baryłka potaniała wczoraj o 0,9 proc., do 87,3 dolara, a sesyjne minimum sięgnęło nawet 86,9 dolara. Spadki były spowodowane danymi o tygodniowym zwiększeniu zapasów tego surowca w Stanach Zjednoczonych o blisko 2,7 mln baryłek.

[email protected]