Skomplikowana łamigłówka

Opublikowane o godz. 15:55 dane nt. wstępnych nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan na połowę października, mogą napawać optymizmem

Aktualizacja: 15.02.2017 00:09 Publikacja: 12.10.2012 18:46

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny EUR/USD

Foto: DM BOŚ

Indeks wzrósł do 83,1 pkt. wobec 78,3 pkt. odnotowanych w końcu września. Wyraźna poprawa nastąpiła po stronie subwskaźnika oczekiwań (zwyżka o 6 pkt. do 79,5 pkt.), co może pokazywać, że przeciętni konsumenci rzeczywiście dostrzegają poprawę na rynku pracy (bądź zaczynają mocno w nią wierzyć). Byłoby to potwierdzeniem ostatnich dość dobrych odczytów Departamentu Pracy – stopy bezrobocia za wrzesień i ostatnich danych tygodniowych.

Dolar po tych informacjach jednak nie stracił, a nawet zaczął nieco zyskiwać. Dlaczego? Wytłumaczenia są dwa i co ciekawe zupełnie ze sobą wykluczające. Po pierwsze poprawa na rynku pracy to sygnał do ewentualnego przyspieszenia w amerykańskiej gospodarce w kolejnych kwartałach, co na tle utrzymujących się globalnych problemów stanowiłoby powód do utrzymania, bądź zwiększenia zaangażowania w amerykańskie aktywa. Tyle, że to temat na dłuższy termin i nie wiadomo w jaki sposób gospodarka USA będzie podatna na tzw. szoki zewnętrzne. Drugie i chyba bardziej wiarygodne wytłumaczenie w kontekście zagrożeń, jakie rysują się przed rynkiem w perspektywie kilku tygodni, to ryzyko zaistnienia tzw. klifu fiskalnego. Jaki ma to związek z dzisiejszymi danymi? Mitt Romney na niecały miesiąc przed wyborami w USA nadal przegrywa w sondażach z urzędującym prezydentem Barackiem Obamą – szansą na odwrócenie tej sytuacji na rzecz Republikanów byłoby tylko rozczarowanie przeciętnych Amerykanów obecną polityką gospodarczą – tymczasem na to się  raczej nie zanosi. Tymczasem utrzymanie stanu: prezydent Demokrata kontra republikański Kongres, nie daje gwarancji na szybkie osiągnięcie porozumienia ws. uniknięcia tzw. klifu fiskalnego wraz z początkiem 2013 r., który może mieć fatalne przełożenie na amerykańską gospodarkę i rynki finansowe. Byłoby pewną naiwnością sądzić, iż rynek nie zacznie tego faktu dyskontować z pewnym wyprzedzeniem...

W najbliższych godzinach warto będzie się przyglądać informacjom z Hiszpanii (chociaż nic nie wskazuje na to, aby ranne plotki dotyczące złożenia oficjalnego wniosku o pomoc finansową już w ten weekend miałyby się sprawdzić), a także z Chin (jutro poznamy dane nt. wrześniowego bilansu handlowego, a wcześniejsze dane nieco rozczarowywały...).

Sytuacja na wykresie EUR/USD nie zmieniła się znacząco w ostatnich godzinach. Dopóki poziom 1,2940 nie zostanie naruszony w dół, wciąż większe będzie prawdopodobieństwo testowania strefy 1,3000-1,3030, chociaż wspomniane wcześniej fundamenty, zdają się na to nie wskazywać. Spadek poniżej 1,2940 otworzy drogę do ponownego testowania okolic 1,2830 na początku przyszłego tygodnia.

Wykres dzienny EUR/USD

Kluczowe opory: 1,2965; 1,2980; 1,3000; 1,3030; 1,3075; 1,3100-1,3115; 1,3144; 1,3168; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290

Kluczowe wsparcia: 1,2940; 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Okiem eksperta
Złoto błyszczy