Dane wystraszyły inwestorów

Czwartek przynosi niewielkie osłabienie złotego. Dziś również na rynkach globalnych działo się zdecydowanie mniej niż w pierwszej połowie tygodnia

Aktualizacja: 14.02.2017 23:06 Publikacja: 18.10.2012 17:38

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

Nie zmienia to jednak faktu, iż o ile na najważniejszych rynkach globalnych nastąpiła w tym tygodniu poprawa nastrojów, kurs złotego względem euro wzrósł.

Dziś nie było na naszym rynku publikacji lokalnych danych, stąd też inwestorzy mogli skoncentrować się na tym, co działo się na świecie. Z rozpoczynającego się szczytu UE nie docierają jeszcze przełomowe wieści, więc notowania rynkowe zmieniały się pod wpływem danych z USA. Dobra passa ze strony amerykańskich danych skończyła się na dzisiejszym tygodniowym raporcie z rynku pracy. Liczba nowych zarejestrowań wyniosła 388 tys., czyli aż o 21 tys. więcej niż oczekiwano oraz o 46 tys. więcej niż przed tygodniem (te dane zweryfikowano o 3 tys. w górę). To pokazuje, że ubiegłotygodniowy raport był jednorazowym odchyleniem, które w tym tygodniu zostało zweryfikowane (część nowych wniosków mogła po prostu zostać przeniesiona na ostatni tydzień). Średnia 4-tygodniowa pozostała w okolicach 365 tys., a to oznacza stopniową – choć powolną, poprawę sytuacji na rynku pracy. Natomiast dane o aktywności w rejonie Filadelfii rozczarowaniem już nie były. Indeks wzrósł w październiku do 5,7 pkt. z -1,9 pkt. we wrześniu. To dane sporo lepsze od oczekiwań na poziomie 1 pkt. Tym samym obydwa opublikowane w październiku wskaźniki wyprzedzające potwierdzają poprawę sytuacji gospodarczej w USA, wpisując się również w szereg innych raportów, które ostatnio zaskakiwały pozytywnie.

Dane wzmacniają też krótkoterminowe trendy na rynku akcji w USA i na parze EURUSD, gdzie w obydwu przypadkach testy lokalnych szczytów są już blisko. To powinno przekładać się na umocnienie złotego. Powinno, ale tak się nie dzieje, gdyż inwestorzy wystraszyli się słabych danych z polskiej gospodarki. O ile w USA wzrost już przyspiesza, u nas cały czas spowalnia, o czym przypomniały dane o produkcji i z rynku pracy. Te niewykorzystane szanse mogą oznaczać, iż zmiana uwarunkowań globalnych przełoży się na osłabienie złotego. W czwartek o 16.15 euro kosztowało 4,11 złotego, dolar 3,14 złotego, frank 3,40 złotego, zaś funt 5,07 złotego.

dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu