Dodatkowo we wtorek publicznie przemawiali prezes ECB i jego zastępca, odpowiednio: Mario Draghi i Vitor Constancio. Spotkanie Eurogrupy było poświęcone sytuacji Cypru. Przewodniczący tego gremium, Duńczyk Jeroen Dijsselbloem zaprzeczył temu, że nie będzie brane pod uwagę zmuszenie nieubezpieczonych depozytariuszy oraz posiadaczy cypryjskiego długu do partycypowania w kosztach bailoutu (co jest równoznaczne z haircutem).
Obok wydarzeń politycznych ważne były również dane makroekonomiczne – w szczególności produkcja przemysłowa i PKB. Mimo że pierwszy z tych odczytów jest dość historyczny (dotyczy grudnia), to pokazuje, że skala spowolnienia jest duża – w ujęciu rocznym spadła ona o 2,4 proc. a listopadowy odczyt został skorygowany w dół do -4 proc. r/r. Wstępny odczyt PKB za IV kw. również zaskoczył negatywnie. Dynamika kwartalna spadła aż od – 0,6 proc. wobec odnotowanej poprzednio wartości -0,1 proc. Zaskoczenie było jednak mniejsze niż można by się spodziewać – gospodarki Niemiec, Francji i Włoch również skurczyły się mocniej niż oczekiwano. Mario Draghi podkreśla, że perspektywy na drugą połowę roku są lepsze – ożywienie na świecie powinno zwiększyć eksport strefy euro. Z drugiej strony negatywny wpływ będzie miała konsumpcja, która będzie niższa z uwagi na słabość rynku pracy. W reakcji na ten odczyt kurs EUR/USD spadł o 0,9 proc.
USA: Seria wystąpień członków FOMC
Po drugiej stronie Atlantyku tydzień również zaczął się od przemówień członków amerykańskiej władzy monetarnej. We wtorek przemawiali kolejno Jeffrey Lacker, Charles Plosser, Esther George i Janet Yellen. Ostatnia z członków FOMC (która jest typowana na następcę szefa Fed Bena Bernanke) powiedziała, że osiągnięcie wartości referencyjnych inflacji i stopy bezrobocia wynikających z reguły Evansa nie gwarantuje zacieśniania polityki pieniężnej. Jej zdaniem polityka prowadzona przez Fed powinna skoncentrować się na rynku pracy i jego słabej kondycji. Ważne słowa padły również z ust amerykańskiego podsekretarza Skarbu Laela Brainarda, który powiedział, że starania Japonii mające na celu pokonanie deflacji są wspierane przez USA – w efekcie kurs USD/JPY wzrósł do 94,46.
Dane ze Stanów Zjednoczonych w tym tygodniu nie zaskoczyły pozytywnie. Produkcja przemysłowa spadła o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym. Wzrosło natomiast wykorzystanie mocy produkcyjnych (o 0,3 pkt. proc.). Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 341 tys.
Polska: Inflacja najniżej od prawie 6 lat
W ciągu tego tygodnia złoty stracił 0,8 proc. w stosunku do amerykańskiego dolara oraz 0,7 w stosunku do euro. Kurs EUR/PLN wynosi 4,17, a USD/PLN 3,13.