EUR/USD pogłębia spadki i testuje 1,3250, pod bardzo silną presją pozostaje kurs GBP/USD, który przełamał bardzo istotną strefę wsparcia i dołek ustanawiał przy 1,5130. Amerykańskie i azjatyckie indeksy kończyły sesję zdecydowanie pod kreską, a cena uncji złota zniżkowała w okolice 1555 USD. Kurs EUR/PLN zachowuje się stosunkowo stabilnie. USD/PLN wzrastał do 3,15.
Korekta na światowych giełdach przełoży się na osłabienie złotego, któremu podobnie jak euro nie sprzyjają także rosnące od rana o kilka punktów bazowych spready rentowności długu PIIGS i Niemiec.
Strefa euro: wskazania ZEW wysoką poprzeczką przed PMI
Po słabych odczytach dynamiki PKB w IV kwartale w najważniejszych europejskich gospodarkach, uwaga przeniosła się na publikowane w tym tygodniu wskaźniki ZEW, PMI i Ifo. Są one cenna wskazówką, czy zgodnie z oczekiwaniami i sugestiami władz europejskie gospodarki przyśpieszają. Po bardzo dobrym odczycie ZEW we wtorek, dziś przyszła pora na indeksy PMI, które powinny potwierdzić poprawę nastrojów menadżerów logistyki. Kolejny miesiąc zwyżek uspokoi obawy inwestorów i wesprze wspólną walutę, choć należy zastrzec, że znacznie większa jest przestrzeń do osłabienia euro w razie rozczarowujących danych.
USA: kolejne wskazówki odnośnie do przyszłości QE
Część decydentów z FOMC uważa, że tempo skupu aktywów (obecnie 85 mld USD/mies.) powinno być zmienne i zależeć od bieżących danych z gospodarki. Pojawiły się również głosy, że Fed powinien porzucić skup aktywów wcześniej niż zostaną spełnione warunki przyjęte na grudniowym posiedzeniu FOMC (spadek stopy bezrobocia poniżej 6,5 proc. przy braku obaw ze strony decydentów o nasilenie się tendencji inflacyjnych). Należy jednak pamiętać, że w protokole zawarte są opnie wszystkich członków FOMC, ale nie wszyscy mają prawo głosu. W 2013 roku równowaga przechyla się zdecydowanie na szalę "gołębi". Stąd też pojawia się rozdźwięk pomiędzy łagodniejszą treścią komunikatów i bardziej "jastrzębią" protokołów.
Dziś kolejnymi wskazówkami odnośnie do przyszłego kształtu polityki pieniężnej USA będą wystąpienia publiczne Bullarda (18:30) i Williamsa (19:00). Pierwszy z wymienionej dwójki decydentów ma prawo głosu i jego poglądy są bliższe frakcji „jastrzębi", ale w lutym nie oponował przeciwko obecnemu kształtowi polityki pieniężnej. Jego słowa mogą być, więc cenną wskazówką, czy rośnie grono zwolenników szybszego porzucenia stymulacji gospodarki z wykorzystaniem niekonwencjonalnych narzędzi. Poznamy również indeks Philly Fed (pierwszy z serii regionalnych wskaźników koniunktury - NY Empire State bardzo silnie wzrósł) i wskaźniki wyprzedzające Conference Board. W świetle możliwości uzależnienia tempa skupu aktywów od bieżących informacji, dobre odczyty umocnią dolara.