Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 3,989% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przebiegało w spokojnej atmosferze – rynek krajowy czeka na jutrzejsze dane dot. PKB za IV kw. oraz przede wszystkim na zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie RPP. Wczorajsza sesja przyniosła jedynie reakcję lekkie wzrosty eurodolara. Również polski dług pozostawał stabilny nieznacznie jedynie umacniając się w ślad za niemieckimi bundami. Nastroje ustabilizowały wystąpienia decydentów z banków centralnych, gdzie M. Draghi powiedział, iż EBC daleki jest od zakończenia działań kryzysowych, a B. Bernanke podtrzymał swoje stanowisko z wtorku. Na szerokim rynku w dalszym ciągu trwa jednak wyczekiwanie na rozwój sytuacji politycznej we Włoszech. Beppe Grillo (lider partii 5-gwiazdek) wykluczył koalicję z Centrolewicą, wcześniej Luigi Bersani wykonał podobny ruch w stosunku do S. Berlusconiego. Tym samym ryzyko politycznego patu i rozpisania ponownych wyborów zdaje się coraz bardziej materializować.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy oczekiwania inflacyjne osób prywatnych w lutym 2013r. publikowane przez NBP. Dodatkowo MF przedstawi oczekiwaną podaż długu na marzec. Doniesienia te zwyczajowo pozostają bez wpływu na rynek, który w ujęciu lokalnych skupia się już na jutrzejszym wskazaniu dot. dynamiki PKB za IV kw. w Polsce. W szerszym ujęciu w trakcie dzisiejszej sesji liczyć się będą przede wszystkim dane fundamentalne z USA (PKB rew. – oczek. 0,5%, oraz tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych – oczek. 360 tys.). Dodatkowo obserwować należy również reakcje rynków na wystąpienia przedstawicieli instytucji centralnych, ze szczególnym uwzględnienie reprezentantów FED (Lockhart, Raskin, McAndrews).
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza sesja przebiegać może w stosunkowo neutralnych nastrojach – mocny rynek akcji wspiera nastroje, jednak bliskość potencjalnego oporu na EUR/USD (1,3410 USD) stanowić będzie solidną barierę ograniczają wzrosty. Ponownie przedstawia się sytuacja na złotym, gdzie korekta ostatnich spadków wobec USD czy CHF powinna wyhamować w okolicy wsparć – odpowiednio (3,15 PLN, oraz 3,39 PLN). W przypadku EUR/PLN notowania tkwią w konsolidacji z zakresu 4,1510 - 4,18 PLN, czekając na wyraźniejsze sygnały co do możliwej decyzji RPP w marcu.
Konrad Ryczko Analityk