Wyprzedaż na rynku metali szlachetnych przełożyła się na pogorszenie koniunktury na rynkach akcji, w mniejszym stopniu na rynek walut. Nie pomagają też wyniki amerykańskich spółek, które zdają się nie uzasadniać obecnych wycen. Naturalnie nie pozostaje to bez wpływu na GPW, WIG20 jest najniższej od początku września ubiegłego roku.
Mieszane wyniki spółek technologicznych
Wczoraj wyniki podały Google, Microsoft oraz IBM. Najlepsze wrażenie na inwestorach zrobił Google, którego zysk na akcję po wyeliminowaniu zdarzeń o charakterze jednorazowym wyniósł 11,58 USD wobec oczekiwanych przez rynek 10,65 USD, przy przychodach 11,01 mld USD, tj. minimalnie poniżej oczekiwań. Więcej na czysto zarobił także Microsoft – 72c wobec konsensusu 68c, przy zgodnych z oczekiwaniami przychodach 20,5 mld USD. Jednak w tym przypadku słabsza od oczekiwań była sprzedaż Windowsa8. Natomiast na całej linii rozczarował IBM, pokazując zarówno niższy zysk na akcję 3 USD (konsensus 3,05 USD), jak i przede wszystkim niższe przychody na poziomie 23,4 mld USD (konsensus 24,65 mld USD). Dziś przed sesją poznamy jeszcze wyniki GE (oczekiwany zysk na akcję to 35c przy przychodach rzędu 34,7 mld USD).
Wyniki nie były w stanie poprawić nastrojów, po sesji, na której z trudem kontrakt na S&P500 obronił kluczowe wsparcie na poziomie 1530 pkt. Po tym, jak pokonane zostały wsparcia na rynkach europejskich, ten poziom jest ostatnim, który powstrzymuje przecenę. W piątek byki mogą natomiast skorzystać ze wsparcia Azji, gdzie po słabym tygodniu ostatnia sesja przyniosła odbicie.
Włosi nie wybrali prezydenta.
418 pustych kartek oddanych przez elektorów – tak wygląda obecnie włoska polityka. Zgromadzenie obydwu izb parlamentu i przedstawicieli samorządów nie wybrało wczoraj prezydenta, który potrzebny jest aby... rozwiązać parlament i rozpisać kolejne wybory. Dziś wybory będą kontynuowane. Prawdopodobnie prezydent zostanie wybrany, gdyż w dzisiejszych głosowaniach wystarczy już zwykła większość, a tę ma choćby Bersani z Montim. Wśród kandydatów pojawia się m.in. Romano Prodi.
Rynki jak na razie reagują spokojnie – włoska premia od 10 latek utrzymuje się na poziomie ok. 300 bp. To jest jeden z powodów stabilnych notowań EURUSD. Naszym zdaniem jednak, jeśli nastąpi pogorszenie nastrojów na głównych rynkach akcji, euro również będzie tracić w relacji do dolara.