Czekając na protokół

Po wczorajszej wyprzedaży złotego, głównie względem amerykańskiej waluty, dziś obserwujemy uspokojenie nastrojów.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:06 Publikacja: 10.07.2013 18:02

Daniel Kostecki

Daniel Kostecki

Foto: XTB

Złoty jest również relatywnie stabilny wobec franka i traci nieznacznie, choć systematyczne, bo trzeci dzień z rzędu, do euro i funta.

Wspomniane uspokojenie na rynku walutowym może być jednak jedynie przysłowiową ciszą przed burzą, a „burza" może nadejść już dziś wieczorem. Mianowicie mowa tutaj o odczycie protokołu z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) – godzina 20:00 czasu polskiego. Wtedy też na rynek napłyną kolejne wskazówki dotyczące dalszej polityki FEDu odnośnie programu skupu aktywów QE3. Odczyt protokołu zdradzi nam kulisy dyskusji z ostatniego posiedzenia. Przypomnijmy, że w połowie czerwca Ben Bernanke zasugerował, że program skupu aktywów może zakończyć się już w 2014 roku. Należy także zwrócić uwagę na fakt, że każda z ostatnich publikacji protokołu kończyła się umocnieniem dolara. Jeśli zatem amerykańska waluta zyska na wartości względem euro, to również powinna się umocnić względem złotego i tutaj moglibyśmy zobaczyć nawet poziom 3,40. Oczekiwania rynku mogą być dość duże, ponieważ członkowie FEDu mogli w czerwcu np. rozmawiać o konkretnych datach lub też już dokładnych kwotach zmniejszania programu. Wydaje się zatem, że jedynie solidne rozczarowanie i brak konkretów mogłoby zmienić nastawienie rynku i osłabić dolara. Wtedy też najbliższe wsparcie dla pary USDPLN może się znajdować w rejonie 3,3080. Po godzinie 20:00 wszystko będzie jasne. Tymczasem z informacji, które już na rynek napłynęły dowiedzieliśmy się, że w maju odnotowano spadek produkcji przemysłowej we Francji o 0,4 proc. m/m (były to jednak dane lepsze od konsensusu, który wynosił -0,8 proc.). Natomiast we Włoszech produkcja w maju wzrosła, ale tylko o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 0,3 proc. Dzisiejsze odczyty wpisują się w ogólną tendencję spadku dynamiki produkcji przemysłowej, ponieważ już wcześniej gorsze dane napłynęły z Niemiec oraz Wielkiej Brytanii.

Na czwartek zaplanowano bardzo mało publikacji makroekonomicznych. Z tych, które się jednak pojawią, najważniejszymi mogą być: inflacja konsumencka we Francji (odczyt za czerwiec) oraz ilość złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Szacuje się, że w ubiegłym tygodniu złożono 340 tys. wniosków wobec poprzednich 343 tys. Zwyczajowo lepsze dane z USA mogą umocnić dolara, a gorsze go osłabić. W środę o godzinie 16:30 euro kosztowało 4,33 złotego, dolar 3,37, frank 3,47, a funt 5,03 złotego.

Daniel Kostecki

Analityk Rynków Finansowych

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?