Dzisiejsze notowania nie obfitują w ważne dane, które mogłyby sprawić, że eurodolar zmieni dotychczasowy, pełzający trend wzrostowy w ramach stabilizacji pomiędzy (1,3000-1,3200).
Publikowane popołudniu dane z USA to indeks cen nieruchomości FHFA i indeks Fed z Richmond. Pierwszy z tych wskaźników jest dobrym uzupełnieniem indeksu S&P/Case-Shiller, który pokrywa ceny w 20 najważniejszych metropoliach USA, z kolei dane publikowane przez FHFA obejmują szerszy zakres, ponieważ uwzględnia się w nim ceny domów jednorodzinnych w całym kraju. Od początku 2011 r. indeks ten wykazuje trend rosnący, co jest zgodne z dynamiką indeksu S&P/Case-Shiller i z obrazem relatywnie dobrej koniunktury w branży nieruchomości. Konsensus rynkowy zakłada, że indeks ten wzrośnie do 0,9 proc. m/m. Drugą publikacją z USA będzie wskaźnik koniunktury Fed z Richmond, który wraz z innymi wskaźnikami regionalnymi będzie wskazówką przed ISM. Warto wspomnieć, że indeks Fed z Richmond podlega znacznej zmienności i od prawie dwóch lat znajduje się pomiędzy -10 i 10 pkt. Rynek oczekuje dziś odczytu na poziomie 9 pkt. W Europie poznamy dziś dane o koniunkturze konsumenckiej w strefie euro, które powinny wykazać umiarkowaną poprawę. Kalendarz makro zamykają dziś decyzje władz monetarnych Turcji i Węgier. W Turcji prawdopodobnie dojdzie do wzrostu stopy po której banki komercyjne mogą pożyczać środki z banku centralnego, natomiast główna stopa pozostanie bez zmian. Na Węgrzech rynek oczekuje dwunastej z rzędu obniżki stóp procentowych – główna stopa osiągnie najniższy poziom w historii równy 4 proc.
Polska: Ostatnie dane za czerwiec
Publikowany dzisiaj rano Biuletyn Statystyczny kończy cykl odczytów makroekonomicznych za czerwiec i tym samym pozwala na szacunki rachunków narodowych, w szczególności dynamiki PKB. Nasza prognoza na II kw. wynosi 0,7 proc. r/r, jednak istnieje spore prawdopodobieństwo wyższego o 0,1 pp. odczytu. Jeśli stopa bezrobocia ukształtuje się na poziomie naszej prognozy (13,1 proc.) lub wyższym, to przerwany zostanie zapoczątkowany miesiąc temu spadek stopy odsezonowanej. Jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną, to nasza prognoza jest bardziej pesymistyczna od konsensusu rynkowego i zakłada wzrost o 0,4 proc. r/r. Głównym argumentem są polepszające się, choć nadal niskie wartości wskaźników ufności konsumenckiej.
Sporządził: Marcin Pietrzak Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.