Dolar może stracić – kluczowa będzie środa

Obserwowane w piątek wieczorem nieznaczne umocnienie się dolara, nie zmienia koncepcji, którą rynek rozrysował już w czwartek. Inwestorzy są podzieleni, co do koncepcji ograniczenia programu QE3 przez FED podczas posiedzenia 17-18 września

Aktualizacja: 08.02.2017 11:22 Publikacja: 19.08.2013 12:41

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

Oczekiwania, co do skali pierwszego posunięcia spadają – o ile kilka tygodni temu było to nawet 20 mld USD, to teraz mowa jest o 10 mld USD redukcji w wartym 85 mld USD miesięcznie programie FED. Co ciekawe zaczyna zanikać też wątek „gry" pod nominację Lawrence Summersa, który może wygrać wyścig do fotela szefa FED z obecną wiceprezes Janet Yellen. Zwłaszcza, że Summers wcale nie musi prezentować aż tak „jastrzębiego" stanowiska – warto aby rynek poznał nowe opinie tego byłego sekretarza Skarbu na kluczowe kwestie gospodarcze. Poza tym w najbliższych dniach kluczowe będą zapiski z ostatniego posiedzenia FED, które poznamy w środę po południu. Z kolei rozpoczynające się w piątek coroczne sympozjum bankierów w Jackson Hole będzie miało niewielkie znaczenie, ze względu na nieobecność kluczowych graczy, czyli szefów FED, ECB i BOE. Zamiast Bena Bernanke ma się pojawić Janet Yellen, a jedyną ważną osobą będzie Haruhiko Kuroda z Banku Japonii.

Nominacja Lawrence Summersa może mieć miejsce dopiero za kilka tygodni, ale już teraz jego kandydatura na stanowisko szefa FED rozpala emocje inwestorów. Zwłaszcza, że ma on spore szanse na wygraną z kontrkandydatką, jaką jest obecna wiceszefowa FED – Janet Yellen. Problem z Summersem jest jednak taki, że na razie stara się on nie zabierać zbytnio głosu w ważnych kwestiach gospodarczych. Rynek bazuje, zatem na jego słowach sprzed kilku miesięcy, gdzie wypowiadał się nieco sceptycznie, co do skuteczności programów QE. Przypisywanie mu na tej podstawie opinii wyraźnego „jastrzębia", może być nieco przesadzone. Zwłaszcza, że Summers doświadczony gracz w kluczowych kryzysach, może chcieć ulokować się w swoistym centrum. Zmiana składu w FOMC w 2014 r. może jednak sprawić, że będzie on bardziej skłonny uwzględniać „jastrzębie" opinie.

Reasumując, temat Summersa może być niewystarczający do wyprowadzenia większego ruchu na umocnienie dolara w najbliższym czasie. Rynek będzie ostrożny, a jeżeli publikowane w środę zapiski FED nie wniosą nic nowego, to dolar straci w tym tygodniu. Amerykańska waluta może mieć dobre dni dopiero na przełomie miesiąca, kiedy to rynek zacznie się pozycjonować pod kluczowe dane z USA, które mogą przesądzić o wrześniowej decyzji FED.

W piątkowym raporcie przywoływałem wykres koszyka BOSSA USD, który może dążyć w stronę 68,00 pkt., co skutkowałoby złamaniem dotychczasowego wsparcia, jakie stanowi strefa 68,60-68,75 pkt. Ten scenariusz nadal wydaje się być aktualny. Mocny poziom na 68,00 pkt. stanowiłby platformę do umocnienia się dolara w pierwszej połowie września.

W przypadku EUR/USD widać, że rejon 1,3320 stanowi dobre wsparcie – jego naruszenie do 1,3314 było krótkotrwałe. Jednak dopiero wyjście ponad opór na 1,3344 będzie sygnałem do powrotu w stronę 1,3375-1,3415. Co ciekawe, nie można wykluczyć, że w tym tygodniu strefa ta zostanie nieznacznie naruszona – tym samym nie można za bardzo polegać na widocznej pro-spadkowej formacji RGR. Kolejne wsparcia poza 1,3320 to strefa 1,3275-1,3305.

Reklama
Reklama

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Popyt cały czas wytycza kierunek gry za oceanem
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Reklama
Reklama