Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ
Nie potwierdził on gorszych tendencji płynących z odczytów PMI dla przemysłu (choć ten ostatecznie okazał się lepszy niż wstępne prognozy, ale i tak spadł do 51,3 pkt) czy też regionalnego indeksu Chicago PMI. W lutym odbił on do 49,5 pkt wobec 48,2 pkt w styczniu i prognozie na poziomie 48,5 pkt, chociaż nadal pozostaje poniżej bariery 50 pkt.
Lepsze dane ISM zaczynają potwierdzać lepszy scenariusz dla amerykańskiej gospodarki w I kwartale, chociaż pewien niepokój mogą budzić spadające oczekiwania inflacyjne, na które zwracają uwagę niektórzy członkowie Fedu. To sprawia, że rynek nadal pozostaje ostrożny w kwestii „dostosowania" oczekiwań związanych z terminem kolejnej podwyżki stóp – chociaż na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni przesunęliśmy się z wiosny 2017 r. na grudzień 2016 r. W efekcie pozostaje tylko czekać na komunikat po posiedzeniu Fedu, jaki poznamy 16 marca – zwłaszcza kontekst wykresu dot-chart, który może dość dobrze obrazować obecną „wypadkową" w Fedzie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po dwóch tygodniach spadków indeksy na GPW powróciły na ścieżkę wzrostów.
Trudno jest wrzucać wszystkie obligacje skarbowe do jednego worka, gdyż zachowanie długu jednego kraju potrafi różnić się od innego.
Do postawienia przysłowiowej „kropki nad i” w kontekście wyników spółek z USA za I kwartał brakuje jeszcze sprawozdania Nvidii.
Od stycznia do czynników branych pod uwagę przez inwestorów można dodać politykę, a głównie wypowiedzi lub ich brak ze strony USA.
Sytuacja na GPW mocno się skomplikowała po I turze wyborów prezydenckich z racji dużo wyższego niż sondażowe poparcia dla skrajnej prawicy. Naturalnie zwiększa to szanse popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.
Benchmark DAX znalazł się w rejonie ciekawego oporu technicznego 24 120 pkt (silne zniesienie zewnętrzne 113,0 proc.), który warto obecnie uważnie obserwować (możliwy wzrost presji podaży).