Wielka Brytania: Pałac Buckingham zdementował spekulacje gazety The Sun, jakoby Królowa Elżbieta II miała w rozmowie z wicepremierem Nickiem Cleggiem wyrazić swoje sceptyczne stanowisko nt. pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Zdaniem członka Banku Anglii, Martine'a Weale'a nadal istnieje większe prawdopodobieństwo podwyżki stóp w przyszłości, niż ich obniżenia, chociaż bank centralny posiada też wiele innych możliwości stymulacji gospodarki, gdyby zaszła taka potrzeba (powrót programu QE)
USA: Zdaniem wpływowego komentatora WSJ, Jona Hilsenratha, FED nie zmieni stóp procentowych na przyszłotygodniowym posiedzeniu, a kwestię terminu kolejnej podwyżki pozostawi otwartą, zwracając też uwagę na utrzymującą się niepewność co do perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego. Dziennikarz zwraca jednak uwagę, że szefowa FED będzie musiała umiejętnie formułować swój przekaz do rynku, aby z jednej strony nie zamykać możliwości wcześniejszej podwyżki stóp (jeżeli sytuacja w gospodarce zaczęłaby się szybciej poprawiać), a z drugiej strony unikać podawania nawet szacunkowych terminów ze względu na utrzymujące się ryzyko zaistnienia niekorzystnych dla gospodarki scenariuszy
Naszym zdaniem:
Rynek dolara wysyła ostatnio mieszane sygnały. Artykuł w WSJ utwierdza rynek w tym, że marcowe posiedzenie FED nie przyniesie większego przełomu odnośnie przekazu w kwestii terminu ponownego zacieśnienia polityki, a Rezerwa Federalna nie ma łatwego zadania. Do powyższej łamigłówki można dodać też Chiny, które przy braku dodatkowej stymulacji gospodarki ze strony tamtejszych władz, pozostaną w kolejnych miesiącach przysłowiowym „centrum globalnej niepewności", a obawy związane z ryzykiem twardszego lądowania gospodarki, czy też dewaluacji juana (dopiero po wyborach prezydenckich w USA?) będą co jakiś czas powracać. Z drugiej strony nie można pomijać faktu, że ostatnie dane makro z USA były lepsze (rynek pracy nie dyskontuje żadnego spowolnienia!), rynek surowców zdaje się stabilizować po silnych spadkach, a oczekiwania rynku, co do terminu pierwszej podwyżki stóp przesunęły się w wiosny 2017 r. na wrzesień 2016 r. (model CME FEDWatch). Innymi słowy, w przyszłym tygodniu istnieje większe ryzyko zaskoczenia bardziej „jastrzębimi", niż „gołębimi" aspektami sygnałów z FED.
Wykres dzienny koszyka BOSSA USD pokazuje, że o ile udało się wybronić okolice wsparcia przy 81,70 pkt., to trudno jest wykreować większy ruch w górę (chociażby do ważnego oporu przy 82,25 pkt.). To, jak wypadną kolejne dni będzie w dużej mierze zależeć od tego, jak zareagują inne waluty – głównie euro po jutrzejszym posiedzeniu ECB, ale i też NZD po dzisiejszym komunikacie RBNZ o godz. 21. Szanse na cięcie stóp z obecnych 2,50 proc. rynek wycenia na mniej niż 30 proc., ale kluczowy będzie komunikat, który będzie ustawiał oczekiwania na kolejne miesiące.
Wykres dzienny BOSSA USD