Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2871 PLN za euro, 3,8647 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9093 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,4581 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,884% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło lekki ruch korekcyjny na wycenie złotego. Nie było to jednak nic niezwykłego, gdyż podobne tendencje obserwowaliśmy na większości zestawień EM. Inwestorzy redukowali pozycje w bardziej ryzykownych aktywach w związku z dzisiejszym zakończeniem posiedzenia FED. Rynek oczekuje, iż J. Yellen może zaprezentować bardziej jastrzębie stanowisko, nie zamykając również furtki do podwyżek stóp w kolejnych miesiącach. Dane makro z USA relatywnie dobre (rynek pracy), ale również w wielu przypadkach niejednoznaczne (wczorajsza rewizja w dół danych dot. sprzedaży detalicznej). Gdy do obrazu tego dodamy spadki na indeksach oraz zniżkę cen ropy naftowej wyłania nam się obraz wskazujący na pogorszenie nastrojów na rynkach. Co ciekawe PLN nie reaguje znacząco na krajowe dane makro, gdzie wczorajsze wskazanie dot. inflacji CPI okazało się być negatywną niespodzianką. Sam wskaźnika za luty spadł do -0,8% r/r (wobec oczek. -0,7% r/r), a GUS dodatkowo zrewidował wskazanie za styczeń (-0,9% r/r). W dużej mierze jednak wskazania te można tłumaczyć zmianą koszyka inflacyjnego (wzrost znaczenia transportu). Wskazują one jednak, iż presja deflacyjna utrzymuje się, a perspektywy dodatnich odczytów oddalają się w czasie. W konsekwencji wraz z ostatnimi działaniami EBC możemy założyć, iż dane te wspierać będą gołębie nastawienie wśród części członków RPP.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. wynagrodzenia (3,8% r/r) i zatrudnienia (2,4% r/r) za luty. Ponadto warto bliżej przyjrzeć się odczytowi inflacji bazowej (oczek. 0,1%), gdzie po wczorajszym spadku CPI na rynku pojawiły się głosy o możliwym odczycie deflacyjnym również w zakresie inflacji bazowej. W szerszym kontekście uwaga inwestorów skupiona będzie na posiedzeniu FED (19:00 decyzja dot. stóp) i stanowisko J. Yellen (19:30 konferencja).
Z rynkowego punktu widzenia obserwowaliśmy lekką realizacje zysków na złotym przed dzisiejszym FED'em. Lokalnie jednak były to ruchy w zakresie ostatnich trendów spadkowych na parach. Dużo zależeć będzie od dzisiejszego FED, gdyż m.in. EUR/PLN i CHF/PLN znajdują się już blisko istotnych wsparć, co wskazuje iż dalsze umocnienie PLN zależeć będzie od wystąpienia nowego pro-popytowego impulsu z zewnątrz.
Konrad Ryczko