Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,4026 PLN za euro, 3,8642 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9836 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5884 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,135% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło test okolic 3-miesięcznych minimów na wycenie złotego. Lokalnie para EUR/PLN przetestowała zakres 4,4301 PLN ostatni raz notowany w lutym br. Co ciekawe PLN pozostawał najsłabszą walutą w koszyku CEE, równocześnie negatywnie wyróżniając się na tle większości zestawień EM. Wskazuje to na lokalne powody słabości PLN – czyli obawy inwestorów o potencjalne cięcie ratingu ze strony agencji Moody's. Walnie przyczyniła się do tego informacja, iż MF wysłał list do prezesa TK, w którym prosi o ograniczenie wypowiedzi do 13.05 (decyzja Moody's). Podbiło to oczekiwania dot. potencjalnej obniżki oceny inwestycyjnej Polski. Wśród innych ciekawych wydarzeń warto wspomnieć o dzisiejszym, kończącym się posiedzeniu RPP. Szeroki konsensus rynkowy nie zakłada podwyżki stóp procentowych aż do 2017r., jednak część członków Rady może chcieć odnieść się do ostatnich słabszych danych makro oraz utrzymującej się presji deflacyjnej. Ponadto warto wspomnieć o fakcie, iż w trakcie dzisiejszej sesji Prezydent Andrzej Duda ogłosi kandydata na szefa NBP. Zgodnie z wcześniejszymi sygnałami najbardziej prawdopodobnym wskazaniem jest A. Glapiński, członek zarządu NBP.
W trakcie dzisiejszej sesji najważniejszym wydarzeniem w kalendarzu makro będą popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, gdzie poznamy m.in. stopę bezrobocia za kwiecień oraz NFP. Dane te będą dodatkowo istotne w świetle ostatniego wzrostu awersji do ryzyka na rynkach (potencjalna korekta spadkowa na rynkach akcyjnych).
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze „tąpnięcie" na złotym została względnie skorygowane. W dalszym ciągu kurs EUR/PLN znajduje się w ramach 4,37 PLN, a 4,42 PLN. Naruszenie tego oporu w trakcie sesji wczorajszej zwiększa prawdopodobieństwo trwałego wyjścia wyżej na parze.
Konrad Ryczko