Możliwa próba stabilizacji kursu PLN

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę ustabilizowania kursu PLN po ostatnim okresie podwyższonej zmienności.

Aktualizacja: 06.02.2017 12:46 Publikacja: 09.12.2016 08:22

Polska waluta jest wyceniana przez inwestorów następująco: 4,4370 PLN za euro, 4,1802 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,1120 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,2597 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,607% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie sesje na PLN przyniosły nam prawdziwy „rollercoaster" na wykresach – pod koniec poprzedniego tygodnia złoty wyraźnie taniał, aby od popołudniowej sesji w poniedziałek rozpocząć dynamiczne odreagowanie. Czynnikiem stabilizującym miał być EBC, jednak jak się okazało kompleksowe zmiany stanowiska M. Draghiego podbiły, i tak wysoką, zmienność na rynku walutowym. W przypadku EBC otrzymaliśmy przedłużenie programu QE o 9miesięcy (a nie o 6 jak prognozowano). Dodatkowo od kwietnia 17' wielkość skupu aktywów ograniczona zostanie do 60 mld EUR (z 80 mld EUR obecnie). Teoretycznie więc byliśmy świadkami tzw. tappering'u. W praktyce jednak zagregowana suma bilansowa nowych wytycznych jest wyższa niż wcześniejsze założenia. W konsekwencji, wraz z rozszerzeniem kryteriów nabywania europejskiego długu, rynek uznał, iż EBC kontynuuje luźną politykę monetarną – stąd spadki na wycenie EUR. Mocny dolar tradycyjnie już przełożył się na słabszego PLN. Co ciekawe złoty był jedną z najsłabszych walut na rynku (również na tle innych EM). Częściowo fakt ten tłumaczyć można kaskadowym umocnieniem PLN w ostatnich dniach (blisko 15 gr wobec USD), stąd ruch korygujący również musiał być dynamiczny. Dodatkowo warto wspomnieć o obniżeniu prognoz krajowego wzrostu przez kolejną instytucję – tym razem Moody's zrewidował perspektywy na 16' do 2,8% z 3,1%. Ruch ten nie stanowi jednak zaskoczenia, gdyż powszechnie uważa się, iż wzrost gospodarczy za 16' wyniesie 2,5%-2,8%. Również krajowy dług zareagował spadkami lokalnie notując 3,65% w przypadku rentowności na 10YT – impuls ten przypisywać jednak można analogicznym ruchom na rynkach bazowych. W szerszym ujęciu trudno obecnie mówić o mocniejszym PLN (pomimo niedawnego odbicia), gdyż kurs m.in. EUR/PLN w dalszym ciągu znajduje się najwyżej od lipca br.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki rynek nie przynosi dziś ważniejszych odczytów makro, co sugeruje, iż inwestorzy pozostaną pod wpływem wczorajszego EBC. Dodatkowo warto wspomnieć, iż w przyszłym tygodniu będziemy świadkami posiedzenia FOMC, co otwiera drogę do spekulacji na USD pod prawdopodobne podwyżki stóp procentowych.

Z rynkowego punktu widzenia, po okresie podwyższonej zmienności, piątek może przynieść próbę stabilizacji kursu PLN na relatywnie słabych poziomach. Kurs USD/PLN może stabilizować się w rejonie 4,14-4,20 PLN, podczas gdy EUR/PLN wrócił do zakresu lokalnej konsolidacji na 4,40-4,45 PLN.

Konrad Ryczko

Reklama
Reklama

Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Reklama
Reklama