Jak podało w piątek Ministerstwo Finansów, sprzedaż obligacji oszczędnościowych – czyli obligacji skarbowych przeznaczonych dla inwestorów detalicznych – wyniosła w sierpniu niemal 5 mld zł po 5,6 mld zł w lipcu i 6,1 mld zł w czerwcu. Dla porównania, w pierwszych pięciu miesiącach br. popyt na te papiery wynosił średnio 2,4 mld zł.

Widoczny od czerwca br. wzrost zainteresowania obligacjami skarbowymi to w dużej mierze echo sytuacji sprzed roku. W czerwcu 2022 r. MF wprowadziło do oferty nowe instrumenty z oprocentowaniem powiązanym ze stopą referencyjną NBP. Sprzedaż obligacji detalicznych w tym jednym miesiącu sięgnęła 14,1 mld zł. Do 2019 r. nawet całoroczne wyniki były niższe. W kolejnych dwóch miesiącach sprzedaż wciąż była wyższa niż kiedykolwiek wcześniej: wyniosła 10,3 i 6,1 mld zł. Teraz część inwestorów, którzy wtedy kupili roczne obligacje, reinwestuje przychody. Wskazuje na to duże zainteresowanie papierami rocznymi. W sierpniu ich sprzedaż wyniosła 1,5 mld zł.

Po sierpniu ub.r. zainteresowane inwestorów detalicznych obligacjami skarbowymi mocno spadło. Stało się tak, bo Rada Polityki Pieniężnej przestała podnosić stopy procentowe, co zatrzymało też wzrost oprocentowania obligacji skarbowych. Tymczasem inflacja wciąż jeszcze przyspieszała. Realne oprocentowanie większości obligacji stało się więc ujemne. W sierpniu br., gdy na rynku finansowym dominowały już oczekiwania na to, że RPP zacznie obniżać stopy procentowe, nie zmieniona przez MF oferta obligacji znów stała się kusząca. Dobrego wyniku sprzedaży obligacji MF może oczekiwać we wrześniu, bo RPP obniżyła stopę referencyjną aż o 0,75 pkt proc., a oprocentowanie obligacji pozostało niezmienione. Popytowi na obligacje sprzyja też hamowanie inflacji. Kupowane dziś inflacje za kilka miesięcy będą miały, przy obecnych prognozach, dodatnie w ujęciu realnym oprocentowanie.

W sierpniu największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się obligacje czteroletnie (COI), które w pierwszym roku oszczędzania mają stałe oprocentowanie (obecnie wynosi 7 proc.), a w kolejnych latach równe inflacji w poprzednim roku powiększonej o 1 pkt proc. Sprzedaż tych papierów sięgnęła niemal 1,9 mld zł. Na drugim miejscu po względem sprzedaży były wspomniane papiery roczne (ROR) ze stałym oprocentowaniem na poziomie 6,75 proc., a na trzecim trzyletnie (TOS), które również mają stałe oprocentowani (obecnie 6,85 proc.).