Polski dług opiera się zniżce

Polskie obligacje skarbowe są w ostatnim czasie zauważalnie silniejsze niż papiery z innych rynków, w tym głównych. Nawet przy wzrostach rentowności na Zachodzie w związku ze wzrostem oczekiwań na podwyżki stóp przez Fed i EBC zachowują się bardzo spokojnie.

Publikacja: 06.03.2023 21:00

Polski dług opiera się zniżce

Foto: AdobeStock

W ostatnim czasie łatwo da się zauważyć rozdźwięk między notowaniami krajowych obligacji skarbowych a tych z zachodnim rynków. I to na korzyść tych pierwszych.

Popyt na przetargu dopisał

Od początku roku rentowność polskich obligacji spadła o około 47 pkt baz., do 6,38 proc. Dla porównania oprocentowanie analogicznych papierów Czech obniżyło się w tym samym czasie jedynie o 5 pkt baz., do 4,95 proc. W Stanach Zjednoczonych dochodowość papierów dziesięcioletnich po nieco ponad trzech miesiącach jest nawet nieco wyższa (o 3 pkt baz.) i sięga około 3,91 proc., choć jeszcze w poprzednim tygodniu przekraczała 4 proc. Zwyżki dochodowości obligacji na rynkach zachodnich, które obserwowaliśmy głównie w lutym, widać wyraźniej po papierach niemieckich, gdzie zwyżka oprocentowania w przypadku papierów długoterminowych sięga blisko 12 pkt baz., do 2,68 proc.

Jeszcze na koniec zeszłego roku różnica w oprocentowaniu między polskimi a niemieckimi obligacjami dziesięcioletnimi sięgała 4,28 pkt proc., tymczasem obecnie jest to 3,7 pkt proc.

Dlaczego polskie obligacje są w ostatnim czasie całkiem mocne, tym bardziej biorąc pod uwagę przeceny na rynkach zachodnich? Zdaniem Igora Lenarta, zarządzającego BNP Paribas TFI, jest to efekt kombinacji kilku czynników. Po pierwsze, trzeba pamiętać o skali wcześniejszej przeceny. – Rodzime papiery skarbowe traciły w poprzednich tygodniach relatywnie więcej niż ich odpowiedniki na rynkach rozwiniętych. Można zatem założyć, iż część inwestorów najbardziej wrażliwych na czynniki lokalne zamknęła swoje pozycje wcześniej – tłumaczy Lenart. Kolejnym jego zdaniem czynnikiem może być informacja o możliwym rozwiązaniu legislacyjnym problemu kredytów hipotecznych w walutach obcych. – Takie rozwiązanie ograniczyłoby zapewne koszty dla sektora bankowego, który jest ważnym uczestnikiem polskiego rynku papierów skarbowych. Jednocześnie warto podkreślić, iż krajowy popyt pozostaje solidny, co widać na aukcjach obligacji BGK – zauważa zarządzający BNP Paribas TFI. – Na ostatnim przetargu udało się sprzedać papiery o wartości 1,5 mld zł przy popycie wynoszącym 2,58 mld zł. W tym przypadku wsparciem dla kupujących było zniesienie podatku od papierów BGK z gwarancją Skarbu Państwa, który musiały płacić instytucje finansowe – tłumaczy Lenart.

Zarządzający przypominają też o najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej i publikacji nowej projekcji ścieżki inflacji. Część analityków oczekuje teraz ogłoszenia końca cyklu podwyżek stóp procentowych.

Czytaj więcej

Stabilizacja zainteresowania obligacjami

Rewizje w górę

Poniedziałek na rynkach obligacji głównie przyniósł spadki rentowności – w Polsce, na długim końcu krzywej, zniża sięgała 12 pkt baz. Większej zmienności można jednak spodziewać się od wtorku, m.in. w związku z wystąpieniem Jerome’a Powella, przewodniczącego Fedu. Krajowi inwestorzy wyczekują środowej decyzji RPP w sprawie stóp procentowych oraz najświeższej projekcji inflacji. Jak zauważają ekonomiści ING, w IV kwartale 2022 r. inflacja była niższa niż zakładana w listopadowej projekcji, a szczyt w I kwartale 2023 r. będzie również najprawdopodobniej na niższym poziomie niż oczekiwano jesienią. „Z uwagi na niższy punkt startowy oraz dalsze spadki cen surowców ścieżka inflacji będzie niższa niż w listopadowej projekcji. W naszej ocenie, na uporczywie wysokim poziomie będzie się jednak kształtowała inflacja bazowa, co uniemożliwi RPP obniżki stóp procentowych przed końcem 2023 r.” – twierdzą eksperci ING. Środowe posiedzenie RPP ma jednak nie przynieść zmiany wysokości stóp procentowych, co będzie oznaczać pozostawienie głównej stopy na poziomie 6,75 proc.

Tymczasem ekonomiści BNP Paribas zrewidowali w górę prognozy docelowych stóp procentowych w strefie euro. Stopa depozytowa ma wzrosnąć do 4 proc. wobec wcześniej oczekiwanych 3,25 proc. „Naszym zdaniem EBC będzie trzymał się tempa podwyżek na poziomie 50 pkt baz. zarówno w marcu, jak i maju” – czytamy.

Obligacje
Kontrolowane, ale wyższe zadłużenie firm budowlanych. Co z ich obligacjami
Obligacje
Ghelamco Group wykupiło obligacje. Duża ulga dla inwestorów
Obligacje
Czy warto teraz kupić obligacje? Widać ciekawe trendy
Obligacje
Majowe ochłodzenie
Obligacje
Niższa inflacja, słabszy wzrost
Obligacje
Kwietniowy rajd rynku długu wymazuje się