Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na niezłym poziomie utrzymuje się oprocentowanie lokat długoterminowych. Te jednak w większości mają podstawową wadę: zerwanie przed terminem powoduje utratę odsetek. W tej sytuacji może już czas zacząć szukać takich inwestycji, które są wprawdzie nieco bardziej ryzykowne od lokat bankowych, ale ta różnica duża nie jest, za to dają one możliwość odzyskania środków przed terminem zapadalności takiej inwestycji. Taka szansa istnieje w przypadku obligacji korporacyjnych. Wprawdzie część z nich emitowana jest dla dużych inwestorów, ale są też oferty dla mniejszych graczy. Oto jedna z nich.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Środa to dzień zapadalności obligacji o wartości 30 mln zł. Deweloper wydał w tej sprawie raport bieżący.
W wycenach obligacji na Catalyst nie ma już śladu strachu o kondycję grupy. W środę zapadają papiery o wartości 30 mln zł, ważniejszym testem będzie wrzesień, kiedy zapadają obligacje za 170 mln zł.
Jesienią 2024 r. na GPW zadebiutowały akcje Żabki, a od dziś w obrocie na Catalyst są dostępne obligacje handlowej spółki.
Deweloper uregulował w terminie kolejny kupon. W środę zapada seria obligacji o wartości 30 mln zł.
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.