Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.10.2017 09:50 Publikacja: 30.10.2017 09:50
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Od 13 października Alior Bank ma ważny prospekt emisyjny, na podstawie którego może przeprowadzić publiczne emisje obligacji o wartości 1,2 mld zł, przy czym do 600 mln zł mogą to być obligacje podporządkowane. Warunki emisji nie stanowią większej tajemnicy. W październiku bank przeprowadził prywatną emisję podporządkowanych obligacji ośmioletnich wartą 600 mln zł, za które zaoferował 2,7 pkt proc. marży ponad WIBOR 6M. Pod koniec lipca Alior zamknął też emisję obligacji zwykłych wartą 250 mln zł, oferując w niej 1,19 pkt proc. marży za trzyletnie papiery. Trudno zakładać, by warunki emisji publicznych istotnie odbiegały od warunków oferowanych całkiem niedawno profesjonalnym inwestorom, choć warto pamiętać o sporej nadsubskrypcji w obu emisjach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Poszukiwania rentowności to w gruncie rzeczy znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy za ponoszone ryzyko inwestorzy są odpowiednio wynagradzani.
Do oprocentowania przekraczającego 10 proc. wystarczy 4,1 pkt proc. marży ponad WIBOR i takie papiery dość łatwo znaleźć na Catalyst. Problem w tym, że trzeba za nie zapłacić solidną premię, a wtedy rentowność spada.
Rozczarowanie przesuniętą na koniec roku perspektywą obniżania kosztu pieniądza wpłynęło negatywnie na wyceny wielu aktywów.
Echo Investment zamierza rozpocząć 26 kwietnia 2024 r. ofertę publiczną obligacji serii T w kwocie do 60 mln zł w ramach V programu emisji obligacji do kwoty 300 mln zł lub równowartości tej kwoty w euro, podała spółka. Termin zakończenia przyjmowania zapisów to 9 maja 2024 r. Dzień ostatecznego wykupu przypada 26 kwietnia 2028 r.; marża dla obligacji o zmiennym oprocentowaniu wynosi 3,8% w skali roku przy stopie bazowej WIBOR dla 6M.
Kupując obligacje Tauronu, inwestorzy indywidualni zarobią mniej, niż wybierając obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa. Premie, jeśli występują, są niskie, a wskaźniki zadłużenia wzrosły przez ostatni rok.
Oprocentowanie polskich obligacji dziesięcioletnich zwyżkowało we wtorek do 5,85 proc., czyli o około 10 pkt baz. wobec poniedziałkowego zamknięcia. To zła wiadomość dla funduszy dłużnych.
Mniej jastrzębia retoryka amerykańskich władz monetarnych wsparła notowania na globalnych parkietach. Giełdy powróciły do wzrostów, a rentowności obligacji zaczęły spadać.
Poszukiwania rentowności to w gruncie rzeczy znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy za ponoszone ryzyko inwestorzy są odpowiednio wynagradzani.
Do oprocentowania przekraczającego 10 proc. wystarczy 4,1 pkt proc. marży ponad WIBOR i takie papiery dość łatwo znaleźć na Catalyst. Problem w tym, że trzeba za nie zapłacić solidną premię, a wtedy rentowność spada.
Jak to ostatnio bywa, z racji zbliżającego się posiedzenia Rezerwy Federalnej, ważniejsza będzie nie sama decyzja w sprawie stóp procentowych, która zapadnie w środę, ale to, w jakim tonie będzie wypowiadał się na konferencji po posiedzeniu Jerome Powell, szef Fedu.
Mimo obniżki stóp procentowych kredytodawcom udało się w I kwartale utrzymać bardzo wysokie dochody z tytułu odsetek – prognozują analitycy. A dzięki mniejszym rezerwom frankowym wszystkie banki giełdowe wyszły na plus.
Deweloperzy mieszkaniowi przeżywają boom, mogą poprawić marże. Ich obligacje mają całkiem korzystny stosunek zysku do ryzyka. Łukasz Rozbicki
Bank zarobił w I kwartale br. 578 mln zł – wynika z czwartkowego raportu. To o 60 proc. więcej niż rok temu, ale rekord nie padł.
Rozczarowanie przesuniętą na koniec roku perspektywą obniżania kosztu pieniądza wpłynęło negatywnie na wyceny wielu aktywów.
W marcu produkcja przemysłowa spadła o 0,4 proc., nie aż tak bardzo, jak oczekiwano - o 0,7 proc. Jednak poprzedni miesiąc został znacząco zrewidowany w dół.
Analitycy w porannych komentarzach podkreślają, że wczoraj doszło do odwrócenia tendencji i to europejskie rynki spisywały się znacznie lepiej niż amerykańskie. Choć nie dotyczyło to GPW.
Giełda kryptowalutowa FTX, która zbankrutowała w listopadzie 2022 roku, ma więcej pieniędzy niż potrzebuje na spłatę zobowiązań
We Wrocławiu powstanie największa na świecie wytwórnia komórek macierzystych - zapowiedziała biotechnologiczna spółka.
Saudyjski koncern naftowy wypłaci akcjonariuszom łącznie 31 mld USD dywidendy.
Pozycja dolara jest bezpieczna, chociaż w nadchodzących latach stoją przed nim poważne wyzwania.
Mimo że ustawodawcy i podmioty gospodarcze wkładają wiele wysiłku, aby realizować obowiązki związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy, szacunki dotyczące wartości tego typu przestępstw są astronomiczne.
W największej ofercie publicznej spółka zebrała 150 mln zł. Redukcja zapisów wyniosła 6 proc.
W niedawno zakończonym miesiącu koniunktura na warszawskiej giełdzie sprzyjała inwestorom, co przełożyło się na dodatnie stopy zwrotu z portfeli. Czy spółki wytypowane na maj pozwolą utrzymać dobrą passę?
W krótkim terminie wrocławska spółka nie będzie potrzebować emisji akcji – zasygnalizował zarząd.
Rosnąc dynamicznie w pierwszych dniach maja, S&P 500 odrobił większość strat z najgłębszej od jesieni ub.r. korekty spadkowej z początku kwietnia.
Producent telewizyjny i filmowy z Bielan Wrocławskich chce przyciągnąć uwagę inwestorów.
Rząd oraz spółki energetyczne osiągnęły konsensus w potrzebie wydzielenia energetyki węglowej. Firmy różnią się w niuansach, ale są pewne, że ten proces powinien się rozpocząć w tym roku.
Sezon publikacji raportów za oceanem znajduje się w zaawansowanej fazie – 80 proc. spółek z indeksu S&P 500 podało już wyniki za I kwartał.
Do 2027 r. grupa chce istotnie zwiększyć wyniki finansowe i zrealizować duże inwestycje, głównie w terminalach morskich. Planuje też przeznaczać znaczące kwoty na dywidendę.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać o tym, że podatki pod każdą postacią – czy to bankowego przelewu do urzędu, czy to deklaracji rocznej – nie należą do ulubionej dziedziny naszego życia. Nie trzeba też chyba nikogo przekonywać, że przeciętny obywatel nie lubi wypełniać żadnych druków fiskalnych i chciałby, aby „sprawy podatkowe” albo załatwiały się same, albo żeby ktoś za nas wypełniał wszystkie obowiązki.
Początek tygodnia przyniósł relatywnie dobre otoczenie dla wycen bardziej ryzykownych aktywów, czego efektem był test miesięcznych maksimów globalnych indeksów akcji (MSCI All World).
Po zmianach na szczytach władzy w PZU przyszła pora na zmiany w spółkach należących do grupy największego polskiego ubezpieczyciela. Objęły także menedżerów i dyrektorów.
Bez „Bezpiecznego kredytu” sprzedaż mieszkań się zmniejszyła, więc i deweloperzy ograniczają budowy. Części konsumentów coraz mocniej doskwierają ceny. Ale kto może – kupuje.
W środę na giełdzie zaplanowano spotkanie, na którym zostanie poruszona przyszłość GlobalConnectu. Czy uda się go ożywić?
Według wyliczeń analityków Bloomberg Economics potencjalny unijny PKB może być w 2050 r. aż o 40 proc. niższy od amerykańskiego. Do tego prowadzić będzie wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego związane w dużym stopniu z europejskimi problemami z produktywnością i konkurencyjnością.
Spora część funduszy w kwietniu zaświeciła na czerwono, choć straty nie były na ogół wysokie. Niestety w grupie tej znalazły się niektóre fundusze obligacji. Pozytywnie zaskoczyły metale szlachetne i akcje chińskie, a zwyżki kontynuowały warszawskie spółki.
W trakcie dzisiejszej sesji europejskie indeksy kontynuowały wczorajsze wzrosty. Najmocniej wybija się DAX, który rośnie aż o 1,4%. W indeksie najmocniej zyskuje Infineon. Spółka obniżyła swoje prognozy na ten rok, potwierdzając tym samym nastawienie rynku do półprzewodników. Ze względu na dużą ekspozycję na rynek pojazdów elektrycznych spółka ma obecnie problemy z popytem związanym z cyklicznością działalności. Jednocześnie, obniżka prognoz okazała się niższa niż przewidywali inwestorzy, a ich uwaga zwróciła się z jednej strony na informacje o programie cięcia kosztów w spółce, a z drugiej na sygnały odnośnie dobijania do dna cyklicznego. Stąd inwestorzy widzą już potencjał do odbicia w dłuższej perspektywie, co objawia się dwucyfrowym wzrostem kursu akcji.
Amerykański gigant oficjalnie wchodzi do Polski z własnymi urządzeniami (smartfonami Pixel) i uruchamia sklep online. Cel? Dwucyfrowe udziały w rynku i trzecie miejsce w branży w naszym kraju.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas