Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W rozpoczynającej się w poniedziałek emisji obligacji Orlen zaoferował dokładnie takie same warunki jak dwa tygodnie wcześniej, przestawiając tylko daty. Ponownie więc są to papiery czteroletnie oprocentowane na 1,2 pkt proc. ponad WIBOR 6M, ponownie o przydziale zadecyduje kolejność zapisów.
Już pierwsza majowa emisja pokazała, że zaproponowane warunki uzyskały względy inwestorów – cała oferowana pula (200 mln zł) znalazła amatorów pierwszego dnia przyjmowania zapisów. Do tej pory w podwójnych emisjach Orlenowi zdarzało się wykorzystywać powodzenie pierwszej z nich do podkręcenia warunków w kolejnej. Tym razem nie zdecydowano się na taki krok. Przyczyny mogą być różne.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?
Potencjał do dalszego spadku rentowności wydaje się być nadal spory. Mimo dużych potrzeb pożyczkowych nabywców nie brakuje.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.