Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Chodzi o posiadaczy obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa indeksowanych inflacją. A najbardziej tych, którzy kupili je w lutym ubiegłego roku (lub w lutym w latach wcześniejszych), bo to one będą indeksowane wskaźnikiem grudniowej inflacji w kolejnym okresie odsetkowym. Jeśli wstępny odczyt inflacji potwierdzą oficjalne dane, oprocentowanie obligacji czteroletnich w kolejnym roku wyniesie 4,65 proc., a pięcioletnich 4,9 proc.
Oczywiście, jeśli inflacja będzie nadal rosła – a tego właśnie spodziewają się ekonomiści, którzy coraz odważniej mówią o przekroczeniu 4 proc. w najbliższych miesiącach – wzrośnie także oprocentowanie obligacji oszczędnościowych kupionych w kolejnych miesiącach ubiegłego roku (i latach wcześniejszych). A co z tymi, którzy dopiero chcieliby kupić takie obligacje?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?