Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.01.2025 16:34 Publikacja: 30.12.2024 06:00
Eksperci spodziewają się, że w 2025 r. będzie obserwowany w Polsce dalszy stopniowy powrót kapitału m.in. na rynek biurowy. Fot. mpr
Foto: materiały prasowe
W ciągu trzech kwartałów 2024 r. wartość transakcji kupna sprzedaży nieruchomości komercyjnych w Polsce wyniosła 2,7 mld euro (11,5 mld zł). To więcej niż w całym 2023 r., kiedy inwestorzy ulokowali u nas 2,1 mld euro – wówczas cały świat borykał się z gwałtownym spadkiem napływu kapitału na rynek nieruchomości komercyjnych, głównie z powodu wysokich stóp procentowych na świecie i zawirowań w gospodarkach. Przed kryzysem wartość transakcji w Polsce sięgała 6–7 mld euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W IV kwartale 2024 r. deweloperzy wcześniej niż zwykle rozpoczęli akcje promocji i upustów. Wygląda na to, że na początku 2025 r. będą musieli kontynuować politykę – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań w Otodom Analytics.
Jeśli ceny mieszkań będą spadać, a stawki najmu będą stabilne, inwestor będzie mógł przekroczyć obecną 4–5-proc. rentowność takich inwestycji. 7–8 proc. z wynajmu lokali można będzie uznać za atrakcyjny zysk – oceniają eksperci. Czy to jednak możliwe?
Po latach dynamicznego wzrostu rynek magazynowy w Polsce się ustabilizował. Spowolnienie gospodarcze zniechęca deweloperów do budowania bez uprzedniego pozyskania najemców. Rośnie udział inwestycji z myślą o konkretnych klientach, w tym takich nieruchomości, które przejdą na własność.
W 2024 r. struktura sprzedaży się odwróciła – bez programu dopłat do kredytów schodziły przede wszystkim drogie lokale. Sytuacja się utrzymuje.
Nie we wszystkich miastach przerost oferty nad tempem sprzedaży jest silny. Największa presja w Katowicach i w Łodzi - wynika z danych Otodom Analytics.
W IV kwartale deweloperzy nie zdołali przekonać klientów promocjami – wynika z szacunków JLL. Mieszkania dostępne są dla zamożnych – tylko ich stać na kredyty.
Socjalistyczny hiszpański rząd Pedro Sancheza chce nałożyć podatek wynoszący 100 proc. na ludzi spoza UE, którzy kupują hiszpańskie nieruchomości.
Większy budżet na budownictwo społeczne i jawne ceny mieszkań deweloperskich – to nie ruchy Ministerstwa Rozwoju i Technologii, tylko posłów Polski 2050.
Na spadkowym rynku budująca w kilkunastu miastach spółka zdołała lekko poprawić sprzedaż. Stabilne wyniki to od kilku lat specjalizacja Murapolu.
W tym roku rodzimi inwestorzy nie będą mieli łatwo, co jednak nie oznacza, że nie będzie można powalczyć o zyski na warszawskiej giełdzie. Kluczem może być odpowiednia selekcja spółek do portfela. Są branże, które mają potencjał wzrostu.
W IV kwartale 2024 r. deweloperzy wcześniej niż zwykle rozpoczęli akcje promocji i upustów. Wygląda na to, że na początku 2025 r. będą musieli kontynuować politykę – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań w Otodom Analytics.
Jeśli ceny mieszkań będą spadać, a stawki najmu będą stabilne, inwestor będzie mógł przekroczyć obecną 4–5-proc. rentowność takich inwestycji. 7–8 proc. z wynajmu lokali można będzie uznać za atrakcyjny zysk – oceniają eksperci. Czy to jednak możliwe?
Po latach dynamicznego wzrostu rynek magazynowy w Polsce się ustabilizował. Spowolnienie gospodarcze zniechęca deweloperów do budowania bez uprzedniego pozyskania najemców. Rośnie udział inwestycji z myślą o konkretnych klientach, w tym takich nieruchomości, które przejdą na własność.
2024 r. to duży spadek sprzedaży mieszkań w największych miastach. Nabywcami byli zamożni Polacy. Czy i co zmieni się w 2025 r.? O tym Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań rynku mieszkaniowego w Otodom Analytics.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas