Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.03.2025 03:26 Publikacja: 27.09.2024 13:40
Znalezienie studenckiej kwatery w ostatniej chwili może być nie lada wyzwaniem. Najbardziej atrakcyjne nieruchomości są już dawno wynajęte. Fot. AdobeStock
Foto: Michal_Bednarek
Trwa końcowe odliczanie przed nowym rokiem akademickim. Większość studentów ma już miejscówkę, ale są spóźnialscy. Słono zapłacą?
Jak mówi Krzysztof Kabaj, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN), wynajem kwatery w ostatniej chwili to nie lada wyzwanie. – Pod koniec września rynek studenckich mieszkań jest już mocno wyczyszczony. Trzeba mieć dużo szczęścia. Gdy w ofercie pojawi się przyzwoity lokal z dobrym adresem, trzeba działać niezwykle szybko – podkreśla. – Może się zdarzyć, że mieszkanie zostanie wynajęte w momencie, gdy student będzie szedł je oglądać. W jeszcze gorszej sytuacji są osoby, które np. do końca września przebywają za granicą, a od października muszą już mieć lokal. Takie osoby często decydują się na rezerwację mieszkania bez jego obejrzenia, co wiąże się ze sporym ryzykiem, szczególnie gdy w grę wchodzą jakieś opłaty. Jeśli nie korzysta się z doświadczonego pośrednika, łatwo paść ofiarą oszustwa – przestrzega.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
2024 rok przyniósł mocne odbicie w górę wartości transakcji i nowe trendy na niemieckim rynku mieszkań na wynajem instytucjonalny. U nas ten sektor jeszcze raczkuje.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
Ministerstwo Rozwoju obiecuje sześć dodatkowych miesięcy na przygotowanie przez gminy planów ogólnych. Czy to wystarczy, by w przyszłym roku część rynku nie została sparaliżowana?
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Grupa jedzie na największe światowe targi inwestycyjne MIPIM szukać partnera dla projektu Elektrociepłownia EC2. W planach budowa 2,5 tys. mieszkań i części komercyjnej.
W lutym wzrost sprzedaży nowych mieszkań wobec stycznia wyniósł 30 proc. W szerszym kontekście sytuację rynkową lepiej charakteryzuje słowo „stabilizacja” niż „odbicie”.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
Bez niespodzianek na rynku hipotek. Dobrze zarabiający utrzymują popyt na pożyczki na względnie stabilnym poziomie. Tak powinien wyglądać cały rok.
2024 rok przyniósł mocne odbicie w górę wartości transakcji i nowe trendy na niemieckim rynku mieszkań na wynajem instytucjonalny. U nas ten sektor jeszcze raczkuje.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas