Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W październiku roczne tempo sprzedaży domów w USA było o 7 proc. niższe niż jeszcze w marcu.
Przesilenie. Ten termin w odniesieniu do rynku nieruchomości w USA budzi grozę. W końcu od takiego przesilenia zaczęła się tzw. Wielka Recesja sprzed dekady i związany z nią globalny kryzys finansowy. Mniej więcej dwa lata przed grudniem 2007 r., który według amerykańskiego Narodowego Biura Analiz Ekonomicznych (NBER) był początkiem recesji, ustał wzrost sprzedaży nieruchomości w USA. Niedługo później zaczęły maleć ich ceny. To wywołało problemy tych kredytobiorców, których zobowiązania przewyższały wartość nieruchomości, które je zabezpieczały. Z czasem doprowadziło to do paniki na rynku obligacji zabezpieczonych kredytami hipotecznymi i spadku zaufania do instytucji finansowych zaangażowanych w handel tymi instrumentami. Posucha kredytowa oraz załamanie aktywności w budownictwie uderzyły w szeroką gospodarkę.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
5 tysięcy mieszkań, 2 mld zł. Spektakularna umowa między Resi 4 Rent a Vantage Rent wywołała lawinę komentarzy. Kto od kogo i co kupił – i co z tego wynika?
Deweloper sprzedał warszawski biurowiec za 290 mln zł. We wrześniu do wykupu ma obligacje o wartości 170 mln zł.
Szwedzki potentat rynku PRS na brak zainteresowania najemców w Polsce nie może narzekać. W czerwcu Heimstaden sprzedawał nad Wisłą lokale w stanie deweloperskim z jednego projektu, którego nie włączył do portfela.
Pierwszy raz wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce była mniejsza niż w Czechach. To z jednej strony efekt kumulacji dużych transakcji nad Wełtawą, ale i siły czeskich inwestorów instytucjonalnych.
Utrzymywanie dużej produkcji przy ograniczonym popycie – to dotknęło rynek mieszkań i popularnych, i z wyższej półki. W większości miast obserwujemy nadpodaż apartamentów, jedna piąta oferty to lokale gotowe.
I półrocze na regionalnych rynkach biurowych upłynęło pod znakiem renegocjacji kontraktów. Odpowiadały one za niemal 60 proc. popytu. Był to też okres ożywionej aktywności inwestorów, którzy szukali atrakcyjnych budynków poza Warszawą – wynika z analiz firmy doradczej JLL.