Ustami wiceministra Piotra Uścińskiego, po miesiącach ciszy, resort rozwoju postawił sprawę REIT-ów jasno: opiekę nad projektem ma przejąć Ministerstwo Finansów.
– Zaproponowaliśmy zmianę i jesteśmy w trakcie przekazywania przewodnictwa – powiedział Uściński w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej". Jego zdaniem rzecz dotyczy bardziej nieruchomości komercyjnych niż mieszkaniówki.
Lider poszukiwany
Kiedy przygotowywanie założeń ustawy zostanie wznowione i czy będzie to wprost kontynuacja prac zespołu, który spotkał się tylko na jednym posiedzeniu – pod koniec lipca – nie wiadomo. Do zamknięcia tego wydania gazety nie uzyskaliśmy komentarza od resortu finansów.
Nie jest tajemnicą, że prace nad REIT-ami postępowały dzięki zaangażowaniu odwołanej na początku sierpnia wiceminister rozwoju Anny Korneckiej. Już wtedy pisaliśmy, że potrzebny będzie nowy lider projektu. Wymiar organizacyjny to jedno, a polityczny to drugie. Kornecka miała wsparcie ministra rozwoju i wicepremiera Jarosława Gowina – on również stracił stanowisko. Pytanie, czy w resorcie finansów może powstać silne zaplecze, czy trwa gra w przerzucanie gorącego kartofla.
Wyczekiwane przepisy
Zespół, któremu przewodziła Kornecka, nie spotkał się ponownie, część ekspertów z tego gremium jest po indywidualnych spotkaniach „zapoznawczo-wywiadowczych" z wiceministrem Uścińskim. Obawy o przyszłość prac nad REIT-ami są oczywiste, eksperci mają nadzieję, że resort finansów przejmie pałeczkę, bo przepisy są wyczekiwane.