Mercator Medical jest producentem rękawic. Wzrost popytu na te produkty, spowodowany pandemią, przełożył się na mocną poprawę wyników giełdowej spółki. Skokowo wzrosła również jej kapitalizacja.
„Mercatora traktujemy nadal jako firmę na dorobku i w zasadzie na początku drogi do bycia – cytując klasyka – nie tylko dobrą, ale wielką, dlatego zrobimy jeszcze bardzo dużo, by rozbudować ten biznes w ciągu najbliższych lat" – zadeklarował w liście do akcjonariuszy Wiesław Żyznowski, prezes i większościowy akcjonariusz Mercatora.
Wyniki i skup akcji
W 2020 r. przychody grupy wyniosły 1,83 mld zł, EBITDA 1,07 mld zł, a zysk netto jednostki dominującej 930,2 mln zł. Poprawa wyników jest imponująca. Dla porównania: rok wcześniej grupa odnotowała 539,7 mln zł przychodów, 24,6 mln zł EBITDA i 2,3 mln zł straty na poziomie netto.
Zarząd spółki podjął uchwałę o rekomendowaniu walnemu zgromadzeniu utworzenia kapitału rezerwowego w kwocie odpowiadającej wysokości całego zysku (jednostkowego) za 2020 r. W planach jest skup akcji. Według propozycji zarządu, nabyte walory zostałyby potem umorzone w drodze obniżenia kapitału zakładowego. Zarząd rekomenduje, aby cena nabycia akcji własnych nie była niższa niż 400 zł i wyższa niż 770 zł. W środę na finiszu sesji za akcję Mercatora trzeba było zapłacić 391 zł po spadku o 1,5 proc.
„W 2021 roku i w następnych latach zamierzamy przekazać akcjonariuszom dużą część wypracowanych zysków" – zadeklarował w liście prezes.