Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.03.2017 07:46 Publikacja: 23.03.2017 07:46
Polak jest zdecydowanie krótkodystansowcem, jeśli chodzi o inwestowanie pieniędzy.
Foto: Fotorzepa/Mateusz Dąbrowski
Polak jest zdecydowanie krótkodystansowcem, jeśli chodzi o inwestowanie pieniędzy. Wolne środki najchętniej lokuje w instrumentach płynnych o horyzoncie zapadalności nie dłuższym niż rok. Zaledwie 2 proc. depozytów w Polsce ma termin zapadalności dłuższy niż dwa lata. Gros bankowych oszczędności stanowią lokaty na krótkie terminy. Taka strategia miała sens w czasach wysokich stóp procentowych, kiedy na rynku szeroko dostępne były dobrze oprocentowane depozyty na trzy, sześć miesięcy. Dzisiaj również można znaleźć interesujące oferty, ale jest ich mniej i zazwyczaj są to lokaty na bardzo krótkie terminy: miesiąc, trzy miesiące. Eksperci BGŻOptima zwracają uwagę, że zarządzanie takim portfelem wymaga niemałej dyscypliny od inwestującego, ponieważ musi on pilnować terminów zapadalności depozytów. Po wygaśnięciu lokaty objętej promocją oprocentowanie spada bowiem do niskich poziomów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki nie ryzykują przewidywania dalszych ruchów oficjalnych stóp procentowych i niemal wycofały z oferty długoterminowe lokaty. Te, które je zachowały, stawiają na obniżki stóp w przyszłym roku, co widać po oprocentowaniach.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Depozyt czy konto oszczędnościowe, nawet oprocentowane obecnie najwyżej, czyli na 8 proc., przy październikowej inflacji wynoszącej 17,9 proc. do lokowania zbytnio nie zachęca.
Rośnie oprocentowanie depozytów, banki walczą o oszczędności klientów. Zdaniem ekspertów dalszego zaostrzenia tej walki trudno się jednak spodziewać, chociaż konsumenci mają zdecydowanie inne zdanie.
Od początku roku oszczędności Polaków w bankach zmniejszyły się o 18,3 mld zł. Gdyby nie depozyty walutowe, spadek byłby jeszcze większy – gwałtownie zmniejsza się saldo złotowych depozytów bieżących.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Nawet jeżeli oficjalne stopy procentowe wzrosną do 7 proc., to oprocentowanie depozytów nie dogoni inflacji. Ale zawirowania na rynkach są tak duże, że może czasem lepiej pogodzić się z realną stratą, niż ryzykować kapitał.
Już wkrótce klienci największego polskiego banku będą mogli liczyć na bardziej korzystne oprocentowanie depozytów. Najwięcej zyskają oszczędzający, którzy przeniosą do PKO BP środki z innego banku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas