Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na rynkach finansowych zaczyna brakować kapitału. Najlepiej świadczy o tym fakt, że inwestorzy wycofują się nie tylko z akcji, ale także z obligacji skarbowych (we wtorek i środę rentowność amerykańskich 10-latek wzrosła o ponad 50 proc.), a także złota (od poniedziałku cena kruszcu spadła o 5 proc.). Skoro tak wyraźnie tracą bezpieczne przystanie, to znaczy, że problemy z płynnością mogą mieć duzi gracze instytucjonalni. W tym kontekście nie dziwi fakt, że zredukowali oni swoje pozycje także w kryptowalutach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?