W czwartkowe popołudnie kapitalizacja rynku kryptowalut wynosiła 351,6 mld USD. To oznacza, że od połowy sierpnia skurczyła się o 10 proc. To efekt korekty, do której doszło na początku września. Jeśli chodzi o udział w rynku, to wciąż niekwestionowanym liderem jest bitcoin. Ma on 57,1-proc. udział w kapitalizacji, a więc w ciągu czterech ostatnich tygodni skurczył się on tylko o 1 pkt proc. Na drugim miejscu pozostaje ethereum z udziałem 12,2 proc., a na trzecim XRP, mające 3,2 proc. rynku. W ciągu ostatnich 30 dni dwie kryptowaluty z TOP100 pod względem kapitalizacji zyskały po ponad 200 proc. Mowa o CyberVein i Kusama. Są to jednak projekty z odległych miejsc rankingu – odpowiednio z 85. i 47. miejsca. Z pierwszej dziesiątki najlepiej w tym okresie radził sobie binance coin. Jego kurs wzrósł w 30 dni o 15,3 proc. Z TOP100 tylko 22 cyfrowe waluty zyskały, a 71 straciło. Do historycznego maksimum najbliżej ma Celsius. Wystarczy mu zwyżka o 1,6 proc., by znaleźć się na ATH (ang. all-time high). Z TOP10 najbliżej szczytu jest wspomniany już binance coin. Od ATH dzieli go 48 proc. Bitcoin natomiast potrzebuje wzrostu o 85,5 proc., by wyrównać historyczny rekord. Dla ethereum jest to 277 proc., a dla XRP aż 1440 proc.
W opinii obserwatorów rynku kryptowalut marsz w kierunku ATH wspiera polityka monetarna Fedu. Podczas środowej konferencji Jerome Powell potwierdził, że stopy się nie zmienią, dopóki poziom zatrudnienia nie wróci do tego sprzed pandemii, a inflacja nie przekroczy założonego celu. W długim terminie „psucie" pieniądza fiduacjarnego może być czynnikiem sprzyjającym cyfrowym monetom, jednak trzeba pamiętać, że kryptowaluty coraz bardziej zadomawiają się w portfelach inwestorów, co sprawia, że są coraz bardziej skorelowane z tradycyjnymi aktywami. Widać to było w ostatnich tygodniach. Korekta Nasdaq Composite pociągnęła za sobą inne rynki akcji, a także złoto i bitcoina. Jeśli ta dodatnia korelacja się utrzyma, to w najbliższych tygodniach nastroje na rynku kryptowalut mogą w dużej mierze zależeć od sytuacji na Wall Street.
Bitcoin. Próba wyjścia z układu korekty
Początek września przyniósł spadek kursu najpopularniejszej kryptowaluty z 12 000 do 10 000 USD. Ten ostatni poziom skutecznie zadziałał jako wsparcie i w czwartek po południu notowania oscylowały już przy 10 850 USD. Oscylator RSI(14) odbił się od granicy wyprzedania, a na MACD pojawił się sygnał kupna. Analiza techniczna sugeruje więc wychodzenie z korekty. Najbliższy opór wyznacza średnia z 50 sesji (11 275 USD), a wyżej barierą jest szczyt przy 12 500 USD. Wsparciem pozostaje okrągły pułap 10 000 USD.