"Dla inwestującego w kryptowaluty, który kupuje także akcje walory Coinbase stwarzają okazję do zdywersyfikowania ryzyka, ponieważ giełda ta jest bardzo zyskowną platformą notowaną na innej giełdzie, gdzie przepływy kupujących i sprzedających mogą być mniej skorelowane niż ceny wielu aktywów cyfrowych, twierdzi Greg Foss, inwestor i menedżer odpowiedzialny za finanse w firmie Validus Power Corp.
Coinbase może być atrakcyjna także z innego powodu. Stwarza możliwość zdywersyfikowanego inwestowania w przestrzeni, gdzie mnożą się tokeny kryptowalutowe, a jest niewiele pasywnych wehikułów pozwalających rozproszyć zakłady, zwraca uwagę Gil Luria, szef instytucjonalnych analiz w D. A. Davidson&.
- Coinbase wygra bez względu na to, która kryptowaluta wyłoni się jako zwycięzca, gdyż jej przychody bardziej uzależnione są od wolumenu handlu, który często jest mniej zmienny niż wartość danego aktywa, twierdzi Luria, cytowany przez Bloomberga.
Kevin Kelly, odpowiedzialny za strategie makro w firmie analitycznej Delphi Digital, ostrzega jednak inwestorów poszukających inwestycji o mniejszej zmienności. Uważa, że powinni przeczekać pierwszy tydzień notowań Coinbase, gdyż w tym okresie spodziewa się wysokiej zmienności cen jej akcji.
Debiut Coinbase na Nasdaq, w formie direct listingu, jest planowany 14 kwietnia. Kryptowalutowa giełda nie sprzedaje nowych akcji, a dotychczasowi udziałowcy od razu mogą upłynniać posiadane walory. W ostatnim tygodniu handlu na prywatnym rynku Nasdaq Coinbase Global wyceniono na 90 miliardów dolarów.