Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po majowym załamaniu rynek kryptowalut wszedł w fazę przestoju. Na analizowanych poniżej wykresach wybranych aktywów dominują krótkoterminowe trendy boczne, pokazujące próbę uspokojenia nastrojów. W szerokim ujęciu dobrze oddaje sytuację wykres kapitalizacji rynku. Otóż od końca maja waha się ona w wąskim przedziale 1,5–1,75 bln USD. Otwarte pozostaje pytanie – czy rynek podniesie się po tym tąpnięciu i wróci do trendu wzrostowego, czy jednak pogłębi spadek i wzorem największych wyprzedaży z lat ubiegłych skala korekty, licząc od szczytu, sięgnie nawet 90 proc.? Odpowiedzi można szukać przez analogie historyczne z tym, co działo się w 2017 r. z rynkową kapitalizacją bitcoina i głównych altcoinów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?