W piątek bitcoin drożał nawet o 4,4 proc., do 50,100 tys. dolarów ale ostatecznie tydzień zamknął około 10-proc. stratą. Dzisiaj notowany jest powyżej 48 tys. dolarów Od flash crashu z końcówki poprzedniego tygodnia, kiedy ta kryptowaluta traciła 21 proc. utrzymuje się ona w pobliżu 50 tys. Dolarów.
"To ważny poziom i nieudana próba utrzymania go może spłoszyć niektórych traderów", napisał w raporcie Nigel Green, założyciel i szef De Vere Group. Jego firma kupuje na spadkach.
Od szczytu z 10 listopada na poziomie bliskim 69 tys. dolarów bitcoin tracił wówczas około 30 proc., ale jego dorobek od początku roku wynosił około 65 proc. na plusie.
Cam Harvey, profesor Duke University i partner w firmie Research Affiliates wskazuje, że bitcoin zachowuje się jak aktywo spekulacyjne i jest podatny na okresowe krachy.
"Jeśli bitcoin jest „cyfrowym złotem", a złoto zabezpiecza przed inflacją, to bitcoin także, nieprawdaż? Niestety nie ma żadnego dowodu na poparcie tej tezy", napisała w nocie dla inwestorów Noelle Acheson z Genesis Trading.