W lipcu 2022 r., w porównaniu do lipca 2021 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów ratalnych - o 27,4 proc. Spadki liczbowe odnotowały: kredyty mieszkaniowe (-62,7 proc.), limity na kartach kredytowych (-25,7 proc.) i kredyty gotówkowe (-8,9 proc.). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały niższą wartość we wszystkich produktach kredytowych. Najwięcej spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych (-62,5 proc.) oraz przyznanych limitów na kartach kredytowych (-15,3 proc.). Na niższą wartość udzielono także kredytów gotówkowych (-9,9 proc.) i ratalnych (-1,6 proc.).
W pierwszych siedmiu miesiącach 2022 r., w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, ujemne dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały kredyty mieszkaniowe (-36,7 proc., -30,8 proc.) oraz karty kredytowe (-32,6 proc., -17,6 proc.). Natomiast dodatnie dynamiki liczbowe i wartościowe zanotowano tylko w przypadku kredytów ratalnych (+27,2 proc., +3,0 proc.). O 1,5 proc. więcej udzielono kredytów gotówkowych, jednak na kwotę o 0,6 proc. niższą.
- Tylko kredyty ratalne i jedynie w ujęciu liczbowym odnotowały dodatnią dynamikę w ujęciu r/r. Ujemna dynamika r/r wystąpiła w kredytach ratalnych w ujęciu wartościowym (-1,6 proc.) i w obu ujęciach w kredytach gotówkowych – liczbowym (-8,9 proc.) i wartościowym (-9,9 proc.). Ogromne spadki r/r dotyczyły kredytów mieszkaniowych i to zarówno w ujęciu liczbowym aż -62,7 proc. jak i wartościowym -62,5 proc. Lipiec to już kolejny miesiąc potwierdzający zmianę trendu w związku ze wzrostem stóp procentowych, a tym samym bardzo dużym spadkiem zdolności kredytowej, można wręcz mówić już o załamaniu rynku kredytów mieszkaniowych. To już prawdziwa hekatomba. Wysokie spadki dotyczyły również kart kredytowych - analizuje Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
- Bardzo niepokoi sytuacja w kredytach mieszkaniowych, w przypadku których mamy kompletne załamanie akcji kredytowej, która spadła w okresie pierwszych siedmiu miesięcy br. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku o 36,7 proc. w ujęciu liczbowym i 30,8 proc. w wartościowym. Na początku roku prognozowałem spadek wartości akcji kredytowej o około 10 proc.. Z uwagi na bardzo duży spadek zdolności kredytowej w wyniku wzrostu stóp procentowych oraz zaostrzenia regulacyjnych kryteriów oceny zdolności kredytowej, który wywołał ogromny spadek popytu i zwiększenia ostrożności przy udzielaniu kredytów mieszkaniowych ze strony samych banków obawiam się, że spadek w całym 2022 r. może być głębszy – nawet na poziomie 40 proc. - ostrzega Waldemar Rogowski.